Kuchnia zamknięta, czy otwarta?

Tytułowy dylemat ma pani Agata. Zastanawia się Pani, jaka wersja byłaby lepsza w przypadku Pani mieszkania. Nie wie Pani jak połączyć kuchnię z pokojem, jeżeli miałaby być otwarta.

Kuchnia zamknięta, czy otwarta?
Źródło zdjęć: © WP.PL

05.09.2009 | aktual.: 06.09.2009 21:13

Tytułowy dylemat ma pani Agata. Zastanawia się Pani, jaka wersja byłaby lepsza w przypadku Pani mieszkania. Nie wie Pani jak połączyć kuchnię z pokojem, jeżeli miałaby być otwarta. Gdyby natomiast ją zamknąć, to czy przy postawieniu ścianki za pierwszym oknem, nie byłaby za mała?

Według mnie najlepszym pomysłem przypadku tego mieszkania będzie otwarcie kuchni. Nietypowo najpierw przedstawię rysunek, na którym widzimy, jak wyglądałoby mieszkanie po wstawieniu ścianki i oddzieleniu kuchni od pokoju.

(rys. C – J. Rzepińska) Kuchnia jest owszem bardzo przestrzenna według mnie. Mamy długie ciągi robocze. Można tez ewentualnie wstawić blacik „śniadaniowy” na ściance w pobliżu wejścia do kuchni. Jednak, jak widać, na całym ustawieniu bardzo traci salon, który staje się dziwną w kształcie klitką. Można wstawić stolik z krzesłami w pobliżu przejścia do pokoju. Można wstawić też w pokoju sofę i dwa fotele z miejscem na sprzęt RTV. Jednak jest to bardzo ciasne i wąskie pomieszczenie. Inaczej jest w przypadku pozostawienia kuchni otwartej.

(odp. A i B – J. Rzepińska) Salon jest przestrzenny. Miejsca też jakby więcej. Kuchnia jest w tym wypadku
nieco mniejsza, można jednak nieco ją powiększyć, wydłużając ciąg kuchenny pod oknem (wersja B). W wersji A w tym miejscu znajduje się aneks jadalniany. W wersji B natomiast jadalnia znajduje się obok szafki na telewizor, po lewej stronie wejścia do salonu. Osobiście wersja B wydaje mi się praktyczniejsza. Ale jak wiadomo, każdy ma inne preferencje, każda z wersji ma swoje zalety, dlatego umieszczam obydwie. Nie opisuję ich dokładnie, ponieważ, jak mi się wydaje, wszystko widać na rzutach.

O kuchniach otwartych nie tak dawno pisałam. Pozwolę sobie tylko przypomnieć, że aby kuchnia otwarta dobrze „zgrywała” się z resztą pomieszczenia, powinna mieć wygląd jak najmniej kuchenny. Czyli szafki podobne w wyrazie do tych w salonie, niewiele górnych szafek, ogólnie powinna być schludna i ładna. Sprawny, silny okap jest również kluczową sprawą w aneksie kuchennym. Silniejsze są te niewbudowywane w szafki. Wśród nich jest na rynku trochę takich, które mają całkiem ciekawe wzornictwo. Odpowiednie do salonu. Lepiej tez nie stosować kafelków na ścianie. W aneksie lepiej się sprawdzą płyty meblowe, stal nierdzewna lub szkło. Ewentualnie sprawdzi się ciekawa fototapeta zastosowana w pasie nad blatem roboczym.

Joanna Rzepińska
Architekt wnętrz

Komentarze (2)