Łakomy kąsek dla złodziei. Wakacje to dla nich żniwa

Łakomy kąsek dla złodziei. Wakacje to dla nich żniwa

Otwarte okna to "zaproszenie" dla złodziei
Otwarte okna to "zaproszenie" dla złodziei
Źródło zdjęć: © East News | Andrzej Grygiel
05.08.2023 06:00

Prawie 40 tys. – tyle kradzieży z włamaniem miało miejsce od stycznia do czerwca 2023 roku. W dziesiątki tysięcy idzie też kradzież kieszonkowa. Miejmy się na baczności, bo liczba przestępstw wzrasta szczególnie w okresie letnim. W wakacje tracimy czujność, a przestępcy tylko na to czekają.

Agnieszka nie zapomni przedostatnich wakacji nad morzem. Pojechała z rodziną do Mielna. Po kilku dniach plażowania spotkała ich niemiła niespodzianka.

– Mąż zostawił nas na chwilę, poszedł skorzystać z toalety, a ja bawiłam się z dziećmi przy brzegu. Niedaleko był rozstawiony nasz namiot. Kiedy mąż wrócił, zauważył, że jego plecak i moja torebka zniknęły. Nie mam pojęcia, kiedy to się stało! Coś takiego spotkało nas pierwszy raz. Wystarczył moment nieuwagi. Skradziono nam przede wszystkim dokumenty i karty. Całe szczęście, że nie mieliśmy gotówki – opowiada Agnieszka.

Zaczęła się wielka nerwówka: blokowanie dostępu do kont, zastrzeganie dowodu osobistego. W torebce były też inne rzeczy, niektóre o wartości sentymentalnej, np. lubiane przez dzieci zabawki. Zginęły ponadto sprzedawane na receptę leki pani Agnieszki i klucze od mieszkania w Pile, skąd pochodzą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

– To była katastrofa. Zepsuta reszta wakacji. Starałam się przy dzieciach robić dobrą minę do złej gry, podczas gdy mój mąż dzwonił, biegał i załatwiał większość spraw. Oczywiście zgłosiliśmy sprawę policji, jednak sprawców nie udało się zatrzymać, a skradzionych rzeczy nie odzyskaliśmy. Na początku byłam zła, że nikt z plażowiczów nie zareagował. Ale z drugiej strony, skąd ktoś miał wiedzieć, że w naszym namiocie pojawili się złodzieje? Nie byliśmy zresztą jedynymi poszkodowanymi, parę dni później włączyłam się do rozmowy z kobietami, które też zostały okradzione na plaży – dodaje.

Plaża, kemping, hotel

Złodzieje nie próżnują – lato to dla nich wymarzona pora roku. Łukasz opowiada, że również padł ofiarą złodziei podczas wakacji. – Gdy wróciliśmy z plaży, okazało się, że ktoś się w naszej przyczepie rozgościł. Zastaliśmy otwarte drzwi. Pieniądze i dokumenty mieliśmy przy sobie, ale trochę rzeczy zginęło: ubrania, buty, mała elektronika, biżuteria narzeczonej – wspomina mężczyzna.

– Od tamtej pory jak kemping, to z monitoringiem i ochroną 24 godziny na dobę. I żadnych przypadkowych miejsc, zawsze przed wyjazdem czytam opinie – dodaje.

Okradzionym podczas wakacji można zostać nie tylko w Polsce. Jagodę spotkało to na wakacjach w Turcji w ubiegłym roku. Straciła biżuterię i zegarek, a rzeczy zginęły… w hotelu.

– Zrobiłam awanturę na cały hotel, kazałam wezwać policję, jednak nic to nie dało. Skradzionych rzeczy nigdy nie odzyskałam. Mam nauczkę, żeby cenne przedmioty trzymać w sejfie, nawet gdy jest dostępny za dodatkową opłatą. Nie można ufać nikomu – uważa Jagoda.

Nikt niczego nie widział

Ze statystyk udostępnionych Wirtualnej Polsce przez policję wynika, że liczba kradzieży kieszonkowych i sklepowych nie maleje. Złodzieje kradną właściwie wszystko: alkohol, perfumy, kosmetyki, ubrania, obuwie, żywność, benzynę, olej napędowy, części motoryzacyjne, papierosy, pieniądze, portmonetki, portfele, saszetki. Jak poinformował nas kom. Michał Gaweł z Wydziału Prasowo-Informacyjnego Komendy Głównej Policji, zebrane dane zawierają też czyny nieletnich.

Nawet gdy nie zostaniemy okradzeni podczas urlopu, niemiła niespodzianka może na nas czekać… w domu. Na własnej skórze przekonała się o tym Alicja. – Akurat wróciliśmy z wakacji w Hiszpanii. Drzwi zamknięte, teoretycznie wszystko w porządku, wchodzimy do mieszkania, a w środku masakra. Rzeczy powywalane z szaf i szafek, materace poza łóżkami, wszystko zrzucone z półek – opowiada kobieta.

– Od razu było widać, co zginęło: komputer stacjonarny, laptop, telewizor, sprzęt grający, radio, rolki, toster, blender… To nie mogła być jedna osoba i na pewno wynosili to etapami. Podejrzewam, że musiało się to odbyć w nocy, bo gdy pytałam sąsiadów (mieszkam w bloku), to nikt niczego nie widział – dodaje.

Straty wycenia na kilkadziesiąt tysięcy złotych. Sprawa została zgłoszona na policję, ale ostatecznie umorzona z braku dowodów. – Dobrze, że mieliśmy ubezpieczenie, z którego dostaliśmy trochę pieniędzy. Ale ile to wszystko kosztowało nas nerwów! – zżyma się Alicja. – Złodzieje musieli wiedzieć, że wyjechaliśmy i to na dłużej. Obserwowali nas? Ktoś z sąsiadów im pomógł? Muszę przyznać, że od tamtego czasu nie śpię już tak spokojnie jak kiedyś.

Chroń swój dobytek

Domy i mieszkania to dla złodziei wciąż łakomy kąsek. Z danych udostępnionych przez Komendę Główną Policji wynika, że od stycznia do czerwca 2023 roku stwierdzono 39 tys. 213 kradzieży z włamaniem. Wykrywalność tych przestępstw policja szacuje na 67,52 proc. Statystyk za okres wakacyjny nie ma, jednak policjanci dobrze wiedzą, że lato to dla złodziei czas żniw. I przypominają, że domy oraz mieszkania, w których zgromadzony jest dorobek naszego życia, stanowią dla nich łakomy kąsek.

"Idealnego zabezpieczenia nie ma. Zastanówmy się, czy zrobiliśmy wszystko, aby do minimum ograniczyć ryzyko włamania do naszego mieszkania. Żadna policja, nawet najskuteczniejsza, nie ochroni w pełni naszej własności, jeżeli sami nie będziemy o nią dbali" – alarmują policjanci.

Przede wszystkim okazją do kradzieży są otwarte okna lub drzwi – nawet podczas chwilowej nieobecności domowników. Wielu złodziei traktuje je jak "zaproszenie". Do włamania zachęcają także słabe zamki, słabe drzwi czy brak zainteresowania sąsiadów. Dlatego przed wyjazdem na urlop policja radzi, w jaki sposób ograniczyć do minimum ryzyko włamania:

  • Zabezpiecz drzwi – wyposaż je w odpowiednie zamki patentowe.
  • Zabezpiecz dom poprzez okratowanie okienek piwnic, tarasów i drzwi balkonowych, zwłaszcza z tyłu budynku. Zainstaluj (w miarę możliwości) system alarmowy. Zadbaj o oświetlenie ciemnych obszarów wokół domu.
  • Poznaj swojego sąsiada – najlepszym zabezpieczeniem domu lub mieszkania jest życzliwy sąsiad w myśl zasady: "dziś pomożesz ty, jutro pomogą tobie". Opuszczając na dłuższy czas swój dom, zostaw zaufanemu sąsiadowi klucze i poproś o zapalanie codziennie chociaż na kilka minut światła w różnych pomieszczeniach czy wyjmowanie ze skrzynki twojej korespondencji.
  • Dzwoń na policję, gdy tylko coś wzbudzi twój niepokój.
  • W domu unikaj przechowywania znacznych sum pieniędzy. Nie opowiadaj o swoim majątku w miejscach, w których mogą słyszeć cię obcy ludzie.
  • Zapisz numery fabryczne wartościowych przedmiotów, sporządź ich listę i dokumentację fotograficzną.
  • Ubezpiecz mieszkanie.
  • Na urlopie nigdy nie zostawiaj swoich rzeczy bez nadzoru.

Dla Wirtualnej Polski Ewa Podsiadły-Natorska

Źródło artykułu:WP Kobieta
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (280)
Zobacz także