Lara Trump, tajna broń prezydenta USA. Była fitnesska zaczyna pracę dla rządu
W rodzinie Trumpów każdy spełnia swoją ściśle określoną funkcję. Melania jest tą, która przede wszystkim ociepla wizerunek męża, Ivanka buduje sieć kontaktów na niższych szczeblach. Teraz dołącza do nich Lara Trump, synowa prezydenta, która wesprze jego gabinet w mediach społecznościowych.
Ponieważ prezydent Donald Trump wielokrotnie dawał do zrozumienia, że nie ufa mediom i uważa, że przedstawiają go w nieprawdziwy, krzywdzący sposób, jakiś czas temu wpadł na pomysł, by wykorzystać Facebooka do prowadzenia kampanii przedstawiającej jego prezydenturę w pozytywnym świetle. W tym celu powstała seria filmików, które miały swoją premierę minionej niedzieli. Okazuje się, że w ich przygotowaniu aktywny udział bierze synowa Trumpa, Lara.
W pierwszym filmiku Lara Trump zapewnia, że dostarczy widzom rzetelnych informacji o tym, co aktualnie dzieje się w Białym Domu, ponieważ nie są one dostępne w ogólnokrajowych mediach. – Założę się, że nie słyszeliście o sukcesach, jakie prezydent odniósł w tym tygodniu, ponieważ otacza nas tyle nieprawdziwych newsów – stwierdziła Lara na początku dwuipółminutowego filmiku.
Lara opowiadała między innymi o działalności charytatywnej Trumpa, wzroście ekonomicznym Stanów Zjednoczonych i spotkaniach Trumpa z weteranami wojennymi i emerytowanymi policjantami. – To prezydent, który przedkłada Amerykę nad własne potrzeby – stwierdziła Lara.
Amerykańskie media zauważają, że nie wszystko, co powiedziała żona Erica Trumpa, jest zgodne z prawdą, ponieważ wynosząca 100 tys. dolarów dotacja prezydenta na rzecz Departamentu Edukacji została zauważona przez ogólnokrajowe media. Podobnie jak to, że jednocześnie prezydent ma zamiar ograniczyć budżet tego resortu o 9 miliardów dolarów.
Lara wspierała Trumpa już podczas jego kampanii prezydenckiej, wówczas jednak ograniczyła się głównie do asystowania mężowi, Ericowi Trumpowi i wspólnych, rodzinnych zdjęć podczas konwentów.
Podobnie jak Melania i Ivanka, 35-letnia Lara należy do typu posągowych piękności. Nigdy nie próbowała sił w modelingu, ale jest dyplomowaną instruktorką fitness. Zanim zaczęła wychwalać korzyści płynące z prezydentury teścia, pracowała jako producentka w telewizji CBS.
Do rodziny Trump Lara oficjalnie dołączyła w 2014 roku. I choć nie jest jasne, jak ona i Eric Trump się poznali, wiadomo, że nim zdecydowali się stanąć na ślubnym kobiercu, minęło sześć lat. W marcu 2017 roku Lara ogłosiła, że spodziewa się dziecka, które będzie dziewiątym wnukiem prezydenta Stanów Zjednoczonych.
– Ciąża mnie zaskoczyła, bo jestem bardzo aktywną osobą – opowiadała Lara magazynowi "People". – Naprawdę dała mi w kość. Ale teraz czuję się już dobrze – mówiła. Para dowiedziała się o ciąży w dniu urodzin Erica, 33-letniego syna Donalda Trumpa. – Baliśmy się, że ogłosi to na konferencji prasowej – przyznała wówczas synowa prezydenta.
Lara bardzo dba o swój wizerunek w mediach społecznościowych. Regularnie uzupełnia swoje konto na Instagramie o kolejne zdjęcia z mężem i teściem. Chwali się też swoją nienaganną sylwetką byłej instruktorki fitness. A ostatnio z dumą pokazuje ciążowy brzuszek.
Dziś Lara Trump, która ma doświadczenie w dziennikarstwie i ukończyła komunikację medialną na North Carolina State University, wydaje się coraz aktywniej uczestniczyć w tym wielkim, rodzinnym przedsięwzięciu, jakim jest prezydentura Donalda Trumpa. Pod koniec ubiegłego miesiąca w studiu Fox News zabrała głos w sprawie rzekomych powiązań Trumpa z administracją Putina i przedstawiła teścia jako osobę wiarygodną, "w przeciwieństwie do Hillary Clinton". Czyżby synowa prezydenta również miała wkrótce dostać gabinet w Białym Domu?
