Laureatka Pokojowej Nagrody Nobla apeluje do Trumpa
„Jestem załamana, ponieważ prezydent Donald Trump zamyka drzwi przed dziećmi, matkami i ojcami, którzy uciekają przed przemocą i wojną” – napisała Malala Yousafzai, najmłodsza na świecie laureatka Pokojowej Nagrody Nobla.
28.01.2017 | aktual.: 28.01.2017 11:09
To jej reakcja na podpisanie przez prezydenta Stanów Zjednoczonych dekretu ws. ograniczenia napływu do USA imigrantów i uchodźców. - Wprowadzamy nowe mechanizmy kontroli, by zatrzymać islamskich terrorystów z dala od naszego kraju. Nie chcemy ich tutaj - powiedział Trump. Dekret zakłada m.in. wprowadzenie na co najmniej 30 dni zakazu wydawania amerykańskich wiz obywatelom Iranu, Iraku, Libii, Somalii, Sudanu, Syrii i Jemenu. Specjalne ograniczenia dotyczą Syryjczyków. Możliwość ich wjazdu do Stanów Zjednoczonych będzie bezterminowo zawieszona. Jedynie Trump będzie mógł zmienić tę decyzję.
"Ameryka odwraca się od imigrantów, którzy pomagali budować ten kraj. Jestem też załamana, że syryjskie dzieci, które cierpialy przez sześć lat wojny, będą teraz dyskryminowane" – komentuje Malala Yousafzai i apeluje do prezydenta o zmianę decyzji.
Malala Yousafzai miała 10 lat, kiedy po raz pierwszy publicznie broniła praw dziewczynek do nauki w dolinie Swat. Jej wystąpienie zacytowały pakistańskie media. Rok później zaczęła prowadzić bloga na stronie BBC Urdu, przeznaczonej dla odbiorców w Pakistanie.
W wieku 12 lat musiała opuścić dom w pakistańskiej dolinie Swat, bo w jej mieście panował terror. Sława nastolatki, publicznie krytykującej poczynania talibów, zaczęły irytować bojowników. Pakistańskie media twierdzą, że wyrok na dziewczynę zapadł latem 2012 roku na spotkaniu talibskiej starszyzny. W wieku 15 lat została postrzelona przez talibów i omal nie umarła. Przeszła skomplikowaną operację rekonstrukcji czaszki. Słyszy tylko dzięki implantowi w bębenku usznym.
Gdy miała 16 lat, przemawiała w siedzibie ONZ w Nowym Jorku przed przywódcami z całego świata. Rok później została laureatką Pokojowej Nagrody Nobla. "Mimo młodego wieku walczyła przez kilka lat o prawo dziewcząt do edukacji i robiła to w bardzo niebezpiecznych okolicznościach. Pokazała, że również dzieci mogą przyczynić się do poprawy swojej sytuacji" - napisał w uzasadnieniu Komitet Noblowski.
- Na świecie dziewczynki chodzą do szkoły bez żadnych problemów i niczego się nie boją. My, chodząc do szkoły, boimy się talibów. Boimy się ich, bo mogą nas zabić, mogą polać nam twarz kwasem, mogą z nami zrobić wszystko, co tylko zechcą – mówiła w filmie dokumentalnym o talibskim terrorze w dolinie Swat, nakręconym przez reportera "New York Timesa" Adama Ellicka. Teraz walczy nie tylko o edukację.
Czy Malali uda się wpłynąć na Donalda Trumpa? Udało jej się spotkać z Barackiem Obamą i z królową Elżbietą II. Magazyn "Time" umieścił ją na liście najbardziej wpływowych ludzi świata.
Zobacz także: Madonna: "Trump starał się stworzyć nam fałszywe poczucie bezpieczeństwa"