Lech Dyblik walczył z nałogiem. Długo udawał, że panuje nad sytuacją
Lech Dyblik, jak wiele osób walczących z nałogiem alkoholowym, wierzył w to, że kiedy zechce, to przestanie pić.
Lech Dyblik o swojej walce z nałogiem opowiada na spotkaniach i rekolekcjach. Aktor w 1987 roku przyszedł do Jerzego Krasowskiego, dyrektora Teatru Narodowego w Warszawie i poprosił, by ten go zwolnił. Jak najszybciej.
– Najpierw się zdziwił, później uznał, że kompletnie zwariowałem, a na końcu zapytał, jakie mam dalsze plany zawodowe. Nie miałem żadnych – wspominał Dyblik po latach.
Lech Dyblik walczył z alkoholizmem
Teraz aktor uważa, że porzucenie branży w tamtym momencie było najlepszą decyzją w jego życiu. W show-biznesie często musiał pojawiać się na spotkaniach branżowych, spotykał wielu znajomych i zawsze była okazja do tego, żeby sięgnąć po kieliszek. Im bardziej wpadał w wir życia towarzyskiego, tym bardziej oddalał się od rodziny. Nieustające imprezy sprawiały, że był nieobecny w domu.
Przerwa w pracy niewątpliwie była dla niego korzystna. Teraz spotyka się z młodymi ludźmi, których przestrzega przed nadużywaniem alkoholu. Aktor nie pije już od 20 lat