Lifestyle Janusza. Instagram Korwin-Mikkego jest ciekawszy niż konto niejednej celebrytki
Niezależnie od poglądów politycznych większość ludzi lubi posiedzieć w jacuzzi, pobawić się z własnymi dziećmi i zjeść czasem na lunch pizzę z szynką parmeńską. Wyjątkiem nie jest tu 76-letni Janusz Korwin-Mikke. Równie często pokazuje kadry z oficjalnych spotkań, co swój #lifestyle (politykowi zdarza się nawet używać tego hasztagu).
#polishgirls w natarciu
Dziewczyn chętnych do strzelenia sobie okolicznościowego selfie z pierwszym polskim libertarianinem nie brakuje. Jeden spośród ponad 20 tys. obserwujących zażartował w komentarzu, że może zamiast wstawiać te wszystkie zdjęcia z nimi, Korwin-Mikke powinien zrobić tutorial pokazujący, jak je do siebie przyciąga.
Parmezan czy Grana Padano
"Kto nie ryzykuje, ten nie je, a kto je... ten ryzykuje. Smacznego lunchu. Bon Appetit!" – podpisał powyższe zdjęcie Janusz Korwin-Mikke. Konrad Berkowicz póki co może obejść się smakiem.
Stylowe maluchy
Sądząc po zawartości Instagramu, Korwin-Mikke jest całkiem zaangażowanym ojcem. Tutaj na zlocie zabytkowych samochodów w wakacyjnej stylizacji. Przewiewność lnianego garnituru podkreśla hiperprzewiewność sandałów. Bez skarpet.
TBT
Może i Janusz Korwin Mikke nie wiedziałby jak rozwinąć skrót Throw Back Thursday (wiele osób w czwartki dzieli się na Instagramie zdjęciami z przeszłości opatrując je hasztagiem #tbt), ale nie od razu Rzym zbudowano. Póki co, polityk z maestrią używa oznaczeń #polishboy i #polishgirl. Tutaj zdjęcie komunijne z 1951 roku.
Gentleman stylu żeglarskiego się nie boi
Rano relaks na jachcie w Turcji, wieczorem wyjazd na Piknik Prawicy w Lądku Zdroju.
Małe kotki (nie w piwnicy)
Jeśli chodzi o gusta millenialsów, wizerunek o stokroć lepiej ociepla seria zdjęć z małymi kotkami niż z jakimiś tam dziećmi czy żoną. Do tego szczypta absurdu – hasztagi "wolny rynek" i "kittens" i wiadomo kto i dlaczego jest, jak to piszą, "krulem".
All white everything
Monochromatyczne palety barw w modzie i designie są mocnym trendem od kilku sezonów. Tutaj w wersji Korwin-Mikkego, który pod kolor ma nawet skarpety.