Lisa Marie Presley nie miała łatwego życia. Śmierć ojca głęboko nią wstrząsnęła
Lisa Marie Presley miała zaledwie dziewięć lat, kiedy znalazła ciało swojego ojca, Elvisa Presleya. Jego śmierć była dla niej największą tragedią, po której nie mogła się pozbierać. Wpadła w uzależnienie od leków przeciwbólowych, wpakowała się w trudne małżeństwa z gwiazdorami. Dziś pilnuje tego, aby nie wywoływać skandali. Skupia się na szczęściu rodziny i ukochanych dzieci.
"Mój tatuś nie żyje!" - wykrzykiwała do słuchawki dziewięcioletnia wówczas Lisa Marie, kiedy znalazła ciało swojego ojca w łazience. Leżał przy toalecie, z twarzą do podłogi. Jego ówczesna partnerka, Ginger Alden, nie była w stanie wypowiedzieć nawet słowa. Wtedy Lisa zadzwoniła do jej poprzedniczki, Lindy Thompson. Nie wiedziała, co robić.
Elvisa Presleya nie udało się uratować, co na jego córce odbiło największe piętno. Lisa Marie była niesamowicie związana z ojcem. Przez lata walczyła z traumą odnalezienia jego ciała, co miało wpływ także na jej dalsze zdrowie - w szczególności psychiczne.
Lisa Marie Presley: Księżniczka rock 'n' rolla
Lisa Marie Presley była na świeczniku od zawsze. Nazywana "księżniczką rock 'n' rolla" ze względu na rodziców - Priscillę i Elvisa Presleyów, ma za sobą kilka nieudanych małżeństw: z Dannym Keoughem, Michaelem Jacksonem (za którego wyszła 20 dni po rozwodzie z Keoughem), Nicolasem Cage'em, który poślubił ją prawdopodobnie ze względu na obsesję na punkcie Elvisa Presleya oraz Michaelem Lockwoodem, który przez lata chciał wyłudzić od niej milionowe "alimenty", z uwagi na jej ogromny majątek.
Tuż po urodzeniu bliźniaczek: Finley Aaron i Harper Vivienne, które są owocem miłości jej oraz Lockwooda, Lisa Marie Presley wpadła w uzależnienie od leków przeciwbólowych.
"Dochodziłam do siebie w szpitalu, kiedy lekarz przepisał mi opioidy na ból. Wystarczyła jedna recepta, abym poczuła potrzebę dalszego ich przyjmowania" - napisała Presley w autobiografii, w której ujawniła, że przez wiele lat nie czuła się gotowa na takie wyznanie.
Śmierć ukochanego syna
Lisa Marie Presley ma także dwójkę dzieci z pierwszego małżeństwa z Dannym Keoughem: Riley i Benjamina, który odebrał sobie życie w lipcu 2020 roku. Miał 27 lat.
- Przejście przez ten ohydny żal, który absolutnie zniszczył i roztrzaskał moje serce i duszę prawie do zera, pochłonęło mnie w całości. Niewiele więcej poza pozostałą trójką dzieci zajmuje mój czas i uwag - powiedziała wówczas Lisa Marie w jednym z wywiadów.
Z tego też względu dziś nie ukrywa swojej dumy, jeżeli chodzi o dzieci. 33-letnia obecnie Riley, która jest aktorką, często pojawia się u jej boku. Razem udzielają także wywiadów.
Jednym z nich była ostatnia rozmowa z ABC News z okazji premiery najnowszego filmu "Elvis". - Seans był bardzo emocjonalnym doświadczeniem. Tak, jak powiedziała Riley, to po prostu przywołuje traumę pokoleniową - w dobry sposób. (...) Płakała już po pięciu minutach, ja zresztą też - zdradziła Lisa Marie Presley.
Zapraszamy na grupę FB – #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.