WAŻNE
TERAZ

Będzie rozmowa Trump-Nawrocki. Biały Dom zabiera głos

"Aż dziw, że złotego krzyżyka nie skrytykowali". Łuczak-Surówka odpowiada hejterom

Krystyna Łuczak-Surówka była gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i". Po raz kolejny wyjaśniała, czemu nie zgadza się na ekshumację szczątków męża, ale część widzów bardziej od tego, co mówiła, interesowało to, w czym przyszła do studia. Nie podobały się im ani asymetryczna sukienka, ani oryginalne kolczyki. Jakby chcieli powiedzieć: wdowie nie wolno dobrze wyglądać.

Obraz
Źródło zdjęć: © Facebook.com
Karolina Błaszkiewicz

"Biją dzwony. Jest południe. Boże Ciało. Czytam niektóre komentarze w internecie odnośnie mojego udziału w programie 'Kropka nad i' i zaskoczona jestem krytyką mojego stroju. To prawda proszę Państwa, a nie stylizacja. Ja nie mam stylisty. Ja tak wyglądam" - pisze Łuczak-Surówka. Wyjaśniła dalej, że przed rozmową z Moniką Olejnik egzaminowała studentów - wykłada na Wydziale Zarządzania Kulturą Wizualną i w Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

"Nie będę kryła mojego zaskoczenia komentarzami w temacie tego, jak wyglądam, a nie tego, co powiedziałam. Ja nie jestem aktorką. Ja jestem zwykłą kobietą. Lubię wyraziste rzeczy. Zajmuje się designem. Lubię przedmioty z charakterem, a takie są te kolczyki. Ta sukienka i kolczyki to ja. Aż dziw, że butów Państwo nie skrytykowali czy złotego krzyżyka" - stwierdza. - Oby Państwo usłyszeli i zrozumieli choć parę zdań z tego, co mówiłam. Do tego stylista Wam nie potrzebny" - dodaje sarkastycznie.

Obraz
© Krzystyna Łuczak-Surówka w progamie "Kropka nad i"/tvn24.pl

"Państwu się wydaje, że ja jestem gwiazdą estrady?" - pyta i tłumaczy, że na rozmowę do studia pojechała po niemal 9 godzinach egzaminowania studentów. "Pojechałam w nadziei, że usłyszycie, co mówię. Najwyraźniej co do wielu spośród Was pomyliłam się. Nie pierwszy raz i nie ostatni" - czytamy.

Krystyna Łuczak-Surówka nie kryje żalu do odbiorców, zastanawiając się "czy w kościele też się Państwo przyglądają, jak kto się ubrał czy istotniejsza będzie modlitwa i spotkanie z Bogiem?". Wielu chce widzieć w niej tylko żonę swojego męża, a ona zaciekle się przed tym broni, żyjąc pełnią życia. "Nie jestem waszą smoleńską wdową!" - pisała w liście do Macieja Stuhra, który nie wytrzymał nagonki TVP. Aluzje aktora do katastrofy smoleńskiej na Woronicza wzięto za obrazę jej ofiar. "Mój żart został wymierzony w tych wszystkich, z ministrem Macierewiczem i posłem Kaczyńskim na czele, którzy od siedmiu lat, niemal codziennie, gwałcą pamięć tych ofiar opowiadając o sztucznej mgle, ofiarach które przeżyły katastrofę, strzałach, trotylu, płonących samolotach w locie, czy wybuchach termobarycznych. (...) To Was nie bulwersuje, tylko żarty. Czymże są żarty wobec tego sk**ństwa?" - pisał.

Źródło artykułu: WP Kobieta

Wybrane dla Ciebie

Wsyp do toalety. "Wyżre" cały brud
Wsyp do toalety. "Wyżre" cały brud
Już nosi prawdziwy hit na jesień. Gdy stanęła, wszystko odbiło się w lustrze
Już nosi prawdziwy hit na jesień. Gdy stanęła, wszystko odbiło się w lustrze
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Kiedyś mieszkała na dworcu. Dziś jej życie wygląda zupełnie inaczej
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Piękne imię wymiera. Nosi je zaledwie pięć Polek
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Zamiast wyrzucać, włóż za kaloryfer. Efekt widoczny na rachunku
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Gra z mężem w "M jak miłość". Nie każdy wie, że są parą
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Głośno o ich ślubie. "Po piętnastu latach taki spontan"
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Wsadź cebulki we wrześniu. Wiosną sobie podziękujesz
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
Skomentowała rosyjskie drony w Polsce. Zaapelowała w sieci
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
List zawisł na klatce. "Bardzo was wszystkich przepraszam"
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Wskoczyła w "wystrzępioną" spódnicę. Zadała szyku na koncercie
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"
Od dwóch lat jest sama. "Dla mnie już nie istnieje słowo związek"