Blisko ludziMa gigantyczny brzuch. "Nie widziałam nigdy czegoś takiego"

Ma gigantyczny brzuch. "Nie widziałam nigdy czegoś takiego"

Michella Meier-Morsi pochwaliła się w sieci ciążowym brzuszkiem. Duńska blogerka szybko zdobyła uwagę internautów za sprawą swoich dość zaskakujących wymiarów. Zresztą, zobaczcie sami.

Michella Meier-Morsi została mamą trojaczków (Instagram)
Michella Meier-Morsi została mamą trojaczków (Instagram)

25.01.2022 | aktual.: 16.03.2022 15:00

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Michella Meier-Morsi to pochodzącą z Danii blogerka, która podzieliła się w sieci swoim doświadczeniem z okresu ciąży. Kobieta śmieje się, że jest posiadaczką gigantycznego brzuszka. Nic dziwnego, 15 stycznia urodziła trojaczki.

Ciążowy brzuszek hitem internetu

Meier-Morsi zdobyła w internecie olbrzymią popularność. Wszystko za sprawą krótkiego wideo, na którym prezentuje swoją figurę na dzień przed porodem. Zaledwie w ciągu kilku dni filmik autorstwa blogerki zdobył aż ponad 50 tys. polubień.

"Jutro wczesnym rankiem będziemy siedmioosobową rodziną⁣. (...) To jest tak nierealne, że będę mieć troje dzieci i czuję, jakby moja głowa nie mogła sobie z tym poradzić. Po prostu nie wyobrażam sobie tego jeszcze. (...) Bardzo się boję, ale liczy się dla mnie tylko to, czy chłopcy są zdrowi. Trzymam ich pod moim sercem już ponad 35 tygodni" - duńska twórczyni poinformowała na Instagramie.

"Ale jesteś dzielna, jak ty jesteś w ogóle w stanie ustać z tak dużym brzuchem?" - zastanawia się jeden z fanów Meier-Morsi. "To nie jest brzuszek ciążowy, to jest brzuch przez duże 'b'" - żartuje kolejny. "Nie widziałam nigdy czegoś takiego. Jak patrzę na twój brzuszek, to aż sama boję się zachodzić w ciążę. Trzymam kciuki za pomyślny poród" - deklaruje inna internautka.

Szczęśliwe rozwiązanie

15 stycznia 2022 r. Michella Meier-Morsi urodziła trzech zdrowych chłopców. "Moje serce i ramiona nigdy nie były tak pełne miłości i szczęścia⁣⁣. To były najdziksze trzy dni, w których musieliśmy się wszyscy poznać, odnaleźć naszą wspólną rutynę i oczywiście doświadczyć ekstremalnej deprywacji snu" - napisała we wzruszającym wpisie na Instagramie.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.

Komentarze (96)