Ma o 20 lat młodszą żonę. Gdy ją poznał, miała chłopaka
Kiedy się poznali, była w innym związku. Marcin Daniec na swoją ukochaną czekał trzy lata. "Zwariowałem na jej punkcie harlequinowo, od pierwszego dnia" - wyznał. Dodał, że w związku jest "klasycznym pantoflarzem".
30.05.2023 | aktual.: 30.05.2023 21:39
Historia ich miłości przypomina tę z komedii romantycznej. Kabareciarz zauroczył się od razu i przez trzy lata czekał, aż jego wybranka będzie wolna. Marcin Daniec i Dominika Grobelska są już razem 22 lata. Para ma nastoletnią córkę Wiktorię.
Czekał na nią trzy lata. Udowadniają, że miłość nie zna wieku
Choć Daniec po pierwszym, nieudanym małżeństwie oświadczył, że nie ożeni się przez kolejne dziesięć lat, los miał wobec niego inne plany. W Dominice Grobelskiej zakochał się od pierwszego wejrzenia. Swoją ukochaną dostrzegł podczas jednego z występów.
"Wymyśliłem sobie, że po nieudanym pierwszym związku będę sam. Nie szukałem dziewczyny, kpiłem z harlequinów, aż raz podczas występu zauważyłem ją, fantastyczną Dominikę. Zwariowałem na jej punkcie harlequinowo, od pierwszego dnia. Ona miała chłopaka, więc czekałem na nią trzy lata. Kochałem ją platonicznie" - wyznał po latach "Pomponikowi".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Starania o serce Grobelskiej rozpoczął, gdy rozstała z chłopakiem. "Teraz jestem dumny, że byłem taki uparty i cierpliwy. Rozumiem, dlaczego ta niewytłumaczalna siła mnie do niej ciągnęła. Po prostu jest fantastyczną żoną, matką, świetną dziewczyną" - stwierdził.
"Nie wyszła za mnie dla pieniędzy"
Tak duża równica wieku wzbudza spore zainteresowanie. Niektórzy szukają w tym drugiego dna, dlatego Daniec postanowił rozwiać wszelkie wątpliwości.
– Nie wyszła za mnie dla kariery, ani tym bardziej dla pieniędzy! – stwierdził w rozmowie z dziennikarką gazety "Świat&Ludzie". – Pobraliśmy się 15 lat po moim rozwodzie, córka urodziła się sześć lat po naszym ślubie – dodał.
Wyznał, że żona jest dla niego całym światem.
"Jeśli poznaje się najcudowniejszą kobietę na świecie w połowie życia, to tę miłość szanuje się po stokroć. (...) Jestem klasycznym "pantoflarzem", głaszczę po główce, całuję po dłoniach, nie kłócę się, nie narzucam, rozpieszczam, jak mogę (...) Jestem mężem i ojcem. Świadomie to pielęgnuję".
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!