Ma zespół Ehlersa-Danlosa. Sara Geurts poznała diagnozę w wieku 10 lat
Martyna Wojciechowska opublikowała zdjęcia Sary Geurts, która cierpi na zespół EDS. Jej skóra postarzała się już, gdy była małą dziewczynką. Wiele lat zajęło jej, by wreszcie to zaakceptować. Polska podróżniczka jest pełna podziwu dla Sary i podkreśla, że piękno jest w każdej z nas.
"Kiedy miała 10 lat, zdiagnozowano u niej Zespół Ehlersa-Danlosa (EDS), który m.in. powoduje tak charakterystyczny wygląd skóry jak u Sary. Przez wiele lat nie umiała zaakceptować swojego wyglądu i starała się schować przed światem" – zaczyna Martyna Wojciechowska. "Dzisiaj jednak dumnie pokazuje swoje ciało. I została modelką!".
Sara Geurts uśmiecha się do nas ze zdjęć, do których pozowała w bikini. "Jak sama mówi: 'Przez lata moja skóra była największym kompleksem. A teraz myślę, że jest najpiękniejsza. Każda 'niedoskonałość;, którą posiadasz opowiada twoją historię i drogę, którą pokonałaś" – cytuje Sarę Wojciechowska.
Sara Geurts – schorzenie
Geurts ma 29 lat i chętnie opowiada swoją historię. Choroba spowodowała, że organizm kobiety miał problemy z produkcją kolagenu, czyli białka strukturalnego, które służy wielu celom, w tym utrzymaniu jędrności i elastyczności skóry. Doprowadziło to do powstania marszczeń na całym ciele Sary. Dziś jest wzorem dla kobiet na całym świecie, ale pokonała długą i niełatwą drogą, by znaleźć się w miejscu, w którym jest dzisiaj. "Zdałam sobie sprawę, że brakowało mi pewności siebie, co miało wpływ na wszystkie moje relacje społeczne i osobiste" – napisała kilka lat temu.
"Zauważyłam, że nienawiść do pewnych części mojego ciała wyzwala niezdrowy sposób myślenia, który odczuwali również inni" – dodała kobieta. Zamiast ukrywać, kim jest, Geurts postanowiła zająć się modelingiem, aby zmienić postrzeganie tego, co branża modowa i kosmetyczna uważa za piękne.
"Chcę przełamać przejrzyste bariery doskonałości społeczeństwa. Bariery, które podświadomie każą nam wszystkim być doskonałymi we wszystkich aspektach życia" - powiedziała. "Schudnij, a będziesz szczęśliwy”, "Kup to, a będziesz szczęśliwy", "Spójrz w ten sposób, a będziesz szczęśliwy”. Naprawdę? To niedoskonałość czyni nas doskonałymi i jest tam, gdzie leży prawdziwe piękno. Przypomnienie, którego wszyscy potrzebujemy: kochaj swoje ciało, kochaj siebie, bądź delikatny dla swojego ciała, bądź delikatny dla siebie" - zauważyła.
Teraz Sara chce być pierwszą profesjonalną modelką z zespołem Ehlersa-Danlosa, mając nadzieję, że pomoże innym w zaakceptowaniu ich wyglądu. "Każda niedoskonałość, którą posiadasz, jest dla ciebie indywidualna i opowiada historię o tobie i kim jesteś, a także o twojej walce" – powiedziała w jednym z wywiadów.