Posadź w ogrodzie. Krety, węże i nornice już się nie zbliżą

Tulbagia fioletowa zachwyca drobnymi, delikatnymi kwiatostanami. Roślinę tę zaliczamy do ziół. Najlepiej jeśli posadzimy ją w kwietniu, na początku wiosny. Dlaczego warto ją mieć w ogrodzie? Poza walorami dekoracyjnymi warto zwrócić uwagę, że może nam pomóc w walce z nieproszonymi gośćmi.

Zobacz też: Podlej tym bratki. Będą uginać się od kwiatów

Tulbagię fioletową zaliczamy do gatunków cebulkowych oraz bylin, czyli roślin, które ponawiają kwitnienie co roku. Zadbana tulbagia, znana też jako czosnek afrykański, będzie kwitnąć od czerwca do sierpnia. Ojczyzną tulbagii fioletowej jest Afryka Południowa - tam roślina dorasta do 1,8 m wysokości. W polskich warunkach sadzonki osiągają najwyżej 30 cm.

Świetnie znosi mrozy i może spokojnie przezimować, jeżeli tylko poddamy ją ściółkowaniu - wystarczy okryć np. korą lub kompostem, aby roślina zyskała warstwę ochronną.

Cebulki tulbagii wsadzamy w ziemię na początku kwietnia, umieszczając je na głębokości 5 cm, zachowując 15-centrymetrowe odstępy. Jednak zanim wylądują w dołkach, zasilmy ziemię kompostem, który wzbogaci glebę o ważne składniki mineralne. Stanowisko tulbagii powinno być słoneczne, poradzi sobie też w lekkim półcieniu. Roślina dobrze znosi suszę, jej podlewanie zaleca się podlewanie jedynie młodych sadzonek.

Tulbagia fioletowa nie tylko pięknie się prezentuje, lecz także... odstrasza szkodniki. Jak podaje deccoria.pl charakterystyczny, mocny zapach rośliny działa drażniąco na krety, węże oraz nornice.

Czosnek afrykański będzie też ozdobą w naszych domach - roślina nada się na kwiat cięty, który umieścimy w wazonach.

Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.