Rozwiodła się po zdradzie. Owocem małżeństwa jest znana córka
Ewa Kasprzyk po rozstaniu z mężem wspominała o jego niewierności. Nie każdy wie, że para doczekała się córki, która dziś robi karierę pod nazwiskiem ojca. Aktorka pokazała jej aktualne zdjęcie.
Ewa Kasprzyk jest mamą Małgorzaty Bernatowicz. Córka też wybrała artystyczną ścieżkę kariery. Z zawodu jest jednak nie aktorką, a piosenkarką. Swoją twórczość publikuje pod pseudonimem Carmell.
Próbowała swoich sił na przesłuchaniach do "The Voice of Poland", gdzie jej głosem zachwycała się Edyta Górniak. Występowała również w programie "Must Be the Music. Tylko Muzyka" i "Śpiewajmy Razem. All Together".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cermell marzy o tym, by ze swoją muzyką dotrzeć do jak najszerszej publiczności. W 2017 roku wzięła udział w krajowych preselekcjach do Eurowizji, prezentując piosenkę "Faces".
Niedawno Ewa opublikowała zdjęcie z córką. Kobiety pozują na tle luksusowego hotelu. Taki duet mamy i córki naprawdę robi wrażenie, co zauważyli internauci. "Piękne kobiety! Wszystkiego, co najlepsze dla Was", "Ślicznie Panie wyglądacie" - czytamy pod postem w sekcji komentarzy.
Rozwiedli się po cichu
Ojcem Małgorzaty jest inżynier, specjalista od budowy okrętów Janusz Bernatowicz.
"Dla niego byłam wtedy taką aktoreczką. On – poważny facet, inżynier budowy okrętów, nie przewidywał, że aktorstwo będzie moim źródłem utrzymania" - wspominała Ewa Kasprzyk w wywiadzie dla "Vivy".
Mimo to udało im się stworzyć nić porozumienia. Tworzyli nietypowe małżeństwo. Długo mieszkali osobno, żyli w otwartym związku. Bardzo dobrze się jednak rozumieli, mimo dzielącej ich różnicy wieku - 17 lat. "Żyjemy w zgodzie i zawsze możemy na siebie liczyć" - mówiła jeszcze w 2013 roku Ewa Kasprzyk.
Ostatecznie para zdecydowała się na rozwód po 36 latach małżeństwa. W 2019 roku związek Ewy Kasprzyk i Jerzego Bernatowicza zakończył się ostatecznie.
"Potwierdzam - miałam do czynienia ze zdradą. Ani tego nie wypominam, ani nie rozpamiętuję. Jesteśmy tylko ludźmi, mamy swoje słabości. Jestem w stanie wybaczyć zdradę, bo sama też nie jestem święta" - tak sytuację komentowała wtedy aktorka w wywiadzie dla "Na żywo".
Na początku para chciała pozostać razem ze względu na córkę. "Mąż chciał ratować nasz związek dla Gosi. I wpadliśmy trochę w błędne koło. Ale ja muszę być wolna i dalej się tego trzymam" - mówiła w wywiadzie dla "Vivy".
"A ja lubię, kiedy się czujesz wolna. Zresztą w tym jestem do ciebie podobna i cię rozumiem" - skomentowała córka Małgorzata.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!