Maciej Zakościelny był przy obu porodach. Paulina Wyka nie może się go nachwalić
Maciej Zakościelny i Paulina Wyka są razem od 2014 r. Aktor i modelka doczekali się dwóch synów. W rozmowie dla portalu Anny Lewandowskiej opowiedzieli, jak ich wychowują. Powiedzieli też, czy planują dla nich rodzeństwo.
09.02.2020 16:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Maciej Zakościelny długo szukał tej jedynej. Kiedy poznał Paulinę Wykę, wiedział, że czas poszukiwań się skończył. Modelka tak bardzo chciała założyć z nim rodzinę, że na jakiś czas odłożyła karierę na bok. W rozmowie z Katarzyną Burzyńską dla BabyByAnn wspomina chwilę, gdy dowiedział się o upragnionej ciąży.– Maciek wrócił do domu i mu powiedziałam. Nic szczególnego. Otworzył drzwi i usłyszał tę nowinę – mówi Wyka.
Maciej Zakościelny i Paulina Wyka – porody
Para zdecydowała, że poród przeżyją wspólnie. – Nie rozważaliśmy innej możliwości zarówno za pierwszym jak i za drugim razem – podkreśla 34-latka. A Zakościelny dodaje, że zwyczajnie chciał z nią być.
– Dużo o tym czytałem. Pierwszy poród – ze wskazań medycznych – to była cesarka, drugi – poród naturalny. Byłem przy obu – wyjaśnia. Wyka przyznaje, że była przestraszona i obecność ukochanego pomogła jej opanować emocje. – (…) Maciej świetnie sobie radził w odwracaniu mojej uwagi od tego, co się wtedy działo. Ogromnie mi wtedy pomógł – zaznacza.
Oboje popłakali się, gdy zobaczyli swoje pierwsze dziecko. – Kompletnie tego nie kontrolowaliśmy, nie panowaliśmy nad tym. To jeden z najszczerszych dni w moim życiu – wyznaje Zakościelny. Nowy człowiek oznacza nowe obowiązki i brak snu. Aktor nie ukrywa jednak, że do dziś, przy dwójce dzieci, i tak śpi dłużej niż Paulina.
– To ona jest matką Polką – stwierdza. – Ale wspaniała położna Joasia Kiełbasińska, która jest też doradcą laktacyjnym i doulą, powtarzała nam, że kobieta jest cudownie połączona z dzieckiem: kiedy dziecko się budzi, matka się budzi – dodaje. I śmieje się, że jako mężczyzna potrzebuje 6 godzin nieprzerwanego snu.
Maciej Zakościelny – urlop tacierzyński
39-letni aktor po narodzinach syna Borysa wziął urlop tacierzyński. – Jakieś 6 czy 8 miesięcy – wspomina Zakościelny. Wyka cieszy się, że byli w tym wszystkim razem. Wspólnie postawili na rodzicielstwo bliskości, a na pytanie, czy chcieliby mieć więcej dzieci, równie zgodnie odpowiadają, że "chyba wystarczy im dwójka".