Maffashion pokazała się bez makijażu. "Nie ma czegoś takiego jak idealna cera"

Maffashion nie chce ukrywać, jak naprawdę wygląda. Dlatego na jej InstaStories pojawiło się kilka filmików. Widać na nich dokładnie twarz blogerki. Ma to też związek z akcją Aleksandry Domańskiej – "Ciało bogini za nic się nie wini".

Przeglądając Instagram, łatwo uwierzyć w przefiltrowany świat i żyjących w nim idealnych ludzi. Tymczasem Maffashion, której profil obserwują setki tysięcy osób, właśnie zadała temu kłam. Na filmikach, które udostępniła, widzimy jej twarz saute. Zaczerwienioną i z wypryskami. Napisała wprost, że nie ma czegoś takiego jak idealna cera.

Na dość odważny jak na blogerkę krok wpłynęła akcja aktorki Aleksandry Domańskiej. Jakiś czas temu zaczęła ona promować hasło "Ciało bogini za nic się nie wini". Chodzi w nim o to, by kobiety akceptowały siebie takie, jakie są. I co ważniejsze, przestały porównywać się z tym, co w social mediach uważa się za kanon piękna.

Zobacz także: Co sekundę na wysypisko trafia ciężarówka ubrań. Mania zakupów przerasta ludzi