Magda Lamparska tuż po porodzie. Odnalazła sens życia

Jeszcze miesiąc temu mogliśmy oglądać ją z pokaźnym ciążowym brzuszkiem. Dziś po ciążowych krągłościach nie ma śladu, a Magda Lamparska – bo o niej mowa – czuje się świetnie w roli świeżo upieczonej mamy. Dowodem na to jest ostatnie zdjęcie, które gwiazda wrzuciła na swoje konto na Instagram.

- W życiu najważniejsze są dwa dni. Kiedy przychodzimy na świat i kiedy odnajdujemy cel i sens naszej obecności – _pisze Magda Lamparska pod zdjęciem, na którym cieszy się z uroków złotej polskiej jesieni. _– Mój sens życia się pojawił. Dziękuję serdecznie Kochani za wszystkie życzenia – dodaje, opisując swój post hashtagami sugerującymi, że chodzi o narodziny jej synka Tymoteusza: #family #rodzina #miłość #sensżycia.

Przypomnijmy, że gwiazda polsatowskiej produkcji "Niania w wielkim mieście" zaledwie dziesięć dni temu przywitała na świecie swoje pierwsze dziecko. Ojcem Tymoteusza jest dziennikarz i podróżnik Bartosz Osumek.
Magda Lamparska długo zwlekała też z informacją o tym, że spodziewa się dziecka. Serwisy celebryckie spekulowały, że aktorka jest w ciąży, ale nie miały oficjalnego komunikatu w tej sprawie. Dopiero zaledwie miesiąc temu Magda Lamparska pojawiła się oficjalnie z ciążowym brzuszkiem podczas narodowego czytania "Wesela" Stanisława Wyspiańskiego.

O narodzinach również nie było oficjalnego komunikatu. Nawet managerska gwiazdy nie chciała potwierdzić tej radosnej wiadomości, a na Instagramie Magdy Lamparskiej pojawił się tylko bukiet kwiatów sugerujący, że celebrytka może cieszyć się już z przyjścia na świat pierworodnego.

Co ciekawe, jeszcze przed porodem media zastanawiały się, czy Magda Lamparska pójdzie w ślady innych matek-celebrytek i będzie dzielić się macierzyństwem ze swoimi fanami na Instagramie równie intensywnie, co Natalia Siwiec, Kamila Szczawińska czy Paulin Krupińska. Sądząc po tym, jak mocno ukrywała się przed mediami ze swoją ciążą, byliśmy przekonani, że to, co wydarzy się po porodzie, również pozostanie tajemnicą.

Tymczasem Magda Lamparska bardzo nas zaskoczyła, pokazując się niecałe dwa tygodnie po porodzie. Czyżby szczęście, którego doświadczyła, zostając mamą, było aż tak wielkie, że nie mogła zostawić go tylko dla siebie i najbliższych?