Magdalena Stępień pokazała się w kostiumie kąpielowym. Niczego nie ukrywa
Magdalena Stępień ma za sobą trudne miesiące. Skomplikowana relacja z ojcem jej synka, Jakubem Rzeźniczakiem, dała się jej mocno we znaki. Celebrytka postanowiła zrobić wszystko, by po bolesnych przeżyciach stanąć na nogi. Wygląda na to, że jej się udało.
Magdalena Stępień otwarcie mówiła, że zakochała się w Jakubie Rzeźniczaku bez pamięci. Nie zważając na opinie, które krążyły na temat piłkarza w mediach, postanowiła założyć z nim rodzinę. Problemy zaczęły się, gdy modelka zaszła w ciążę. Wtedy między partnerami coraz częściej dochodziło do awantur . W końcu mężczyzna postanowił odejść i chwilę potem związał się z nową kobietą.
Magdalena Stępień przeżyła trudne chwile
Celebrytka otwarcie mówiła o problemach w swoim związku. Przyznała, że partner zostawił ją w najgorszym momencie, przed samym rozwiązaniem, gdy sama była w fatalnej formie psychicznej i fizycznej.
- Niestety Kuby nie było przy mnie. Mimo że wiedział, że się zaczęło i że mogę w każdej chwili urodzić, to przyjechał dopiero później przed szpital ze swoją nową partnerką. Miałam zupełnie inne wyobrażenie porodu, a pod koniec ciąży spotkało mnie coś, czego nie zakładał żaden z moich planów. Doznałam szoku. Wiem, że ta chwila mogłaby wyglądać inaczej, mogliśmy ją dzielić we troje. Mimo wszystko uważam, że przyjście Oliwiera na świat to najpiękniejszy moment w moim życiu – wyjaśniła.
Gwiazdka postanowiła, że się nie podda i będzie walczyć o swoje zdrowie psychiczne i fizyczne. Dzięki wsparciu przyjaciół znów cieszy się życiem. Teraz zdecydowała się nawet na wakacje z synem.
Jak wygląda modelka kilka tygodni po porodzie?
Wygląd jest w zawodzie modelki bardzo ważny, dlatego Magdalena Stępień starała się szybko wrócić do formy. Okazało się to łatwiejsze, niż przypuszczała. Dzisiaj opublikowała zdjęcie w samym bikini. Zdecydowała się nie dodawać filtrów, ani nie przerabiać selfie. Zdjęcie dokładnie pokazuje wszystkie ślady niedawno przebytej ciąży.
- Kilka rozstępów na brzuchu już zawsze będzie uświadamiało mnie jak wielki cud wydałam na świat - napisała. Fani gratulują jej figury. Widać, że celebrytka naprawdę pokochała macierzyństwo, a synka stawia na pierwszym miejscu.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Link do grupy: https://www.facebook.com/groups/540919303734252