Alicja Walczak była gwiazdą "Big Brothera". Niezwykłe, jak wygląda dzisiaj jej życie

Kiedy w 2001 roku stacja TVN wyemitowała pierwszy odcinek reality-show pt. "Big Brother", w Polsce wybuchło prawdziwe szaleństwo. Uczestnicy programu z dnia na dzień zdobyli rozpoznawalność oraz sympatię lub antypatię widzów. Wśród wybranej piętnastki była także Alicja Walczak.

Walczak odpadła z programu tuż przed finałem, do którego zakwalifikowali się Małgorzata Meier, Manuela Michalak i Janusz Dzięcioł. Co ciekawe, choć od jej przygody z telewizją minęło już 20 lat, nadal chętnie opowiada o czasach "Big Brothera". Jej profil na Instagramie nosi zaś nazwę "alicja.walczak.big_brother".

Gdy Walczak wchodziła do domu Wielkiego Brata, pracowała jako modelka i marzyła o karierze prezenterki telewizyjnej. Z wykształcenia jest jednak artystką – ukończyła studia na gdańskiej Akademii Sztuk Pięknych i dziś pracuje w zawodzie. Na poddaszu swojego domu urządziła pracownię, gdzie maluje obrazy. Niektóre z jej dzieł możemy obejrzeć w internecie.

Już w trakcie trwania programu Walczak dała się poznać jako osoba religijna i uduchowiona. W rozmowie z portalem deon.pl przyznała po latach:

- Wiedziałam, że reakcje mogą być takie, że to wszystko na pokaz, pod kamery. Ale ja szczerze mówiąc, modliłam się, gdy światła były zgaszone. Wtedy nie miałam pojęcia, że są też takie na podczerwień, by widzieć w ciemności. Starałam się nie narzucać swojej wiary, ale wykorzystać ją, by umocnić samą siebie (…). To widzowie zwrócili uwagę, że się modlę, zaczęli o to dopytywać uczestnicy. To było dla mnie duże zaskoczenie, bo starałam się z tym nie obnosić.

Trudne doświadczenia życiowe tylko pogłębiły jej wiarę. W wyniku wypadku samochodowego doznała poważnego urazu kręgosłupa. Krótko po tym u Walczak zdiagnozowano raka płuc. Chorobę udało się pokonać:

- Badania potwierdziły, że w moim przypadku wszystkie guzki się cofnęły (…) To przykład, że jeżeli ktoś ma silną wiarę, to w jego życiu mogą dziać się cuda – napisała w książce "Piękno duszy".

Choć patrząc na zdjęcia Alicji Walczak, trudno w to uwierzyć, uczestniczka "Big Brothera" skończyła w tym roku 53 lata. Trzeba przyznać, że przez ostatnie 20 lat właściwie w ogóle się nie zmieniła. Mieszkająca w Gdańsku Walczak realizuje wiele swoich pasji: nie tylko maluje obrazy, ale także pisze ikony, na koncie ma także książkę, w której opowiedziała m.in. o swoim nawróceniu.

W jednym z wywiadów przyznała jednak, że marzy po cichu o… aktorstwie. Do tej pory pojawiła się w dwóch filmach – "Gulczas, a jak myślisz?" oraz "Yyyreek!!! Kosmiczna nominacja".

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl