Mają dwoje transseksualnych dzieci. Chcieli opowiedzieć swoją historię

Transseksualizm to wciąż w wielu kręgach temat tabu, zwłaszcza jeśli odmienność dotyczy dzieci. Rodzina Kaplan z Kalifornii chciała pokazać swoją historię i udowodnić, że inna niż biologiczna tożsamość płciowa nie jest niczym złym.

Na początku urodził się James, biologiczna dziewczynka. Teraz ma 11 lat i przeszedł już transformację z kobiety w mężczyznę. W wieku 8 lat dziewczynka postanowiła ściąć swoje włosy, zaczęła też wybierać chłopięce ubrania. Od roku oficjalnie nazywa się James. "Zawsze czułem się chłopcem, przed transformacją czułem się źle" – mówi 11-latek i kontynuuje: "Czułem się zdenerwowany, gdy musiałem powiedzieć o tym swoim rodzicom, ale oni mnie zrozumieli. Cieszę się, że to zaakceptowali, ponieważ znam transseksualne dzieci, które nie mają tyle szczęścia, ile ja mam". Teraz James czeka na rozpoczęcie kuracji hormonalnej, która będzie pierwszą częścią fizycznej przemiany płciowej.

Parę lat później rodzina przywitała na świecie swoje drugie dziecko – Olivię. Chociaż urodziła się jako chłopiec, w wieku 4 lat odkrył, że czuje się kobietą. Swoją przemianę rozpoczęła dopiero w wieku 5 lat. Teraz jest 7-latką. Chociaż jest jeszcze zbyt młoda na podjęcie się kuracji hormonalnej, swoją wizualną przemianę już rozpoczęła.

Dziś może liczyć na wsparcie starszego brata, który chociaż sam jest transpłciowy, początkowo był zaskoczony decyzją młodszego rodzeństwa. Teraz James mówi jednak pewnie o swojej siostrze: "Olivia jest dziewczynką i już zawsze tak będzie".

Rodzice dwojga dzieci komentują, że w przypadku Olivii było im łatwiej, ponieważ wcześniej przechodzi tę samą sytuację z Jamesem i zdążyli dobrze wyedukować się sprawach związanych z płciowością. "Jako rodzice byliśmy już dużo bardziej doświadczeni w tym, jak wygląda takie przejście” – mówił Ben, ojciec transseksualnych dzieci.

Ben i Sara, rodzice dwojga dzieci, zdecydowali się na upublicznienie swojej historii, ponieważ zobaczyli statystyki samobójstw transseksualnych dzieci i nastolatków. Te liczby przeraziły małżeństwo, dlatego teraz mówią: ”nie pozwolimy, aby nasze dzieci odczuwały wstyd lub strach przez innych ludzi". Dodają też, że jedyne, co powinny odczuwać ich dzieci to akceptacja i miłość.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl