Jak na razie robi to niecodziennymi metodami, a mianowicie zastanawia się nad swoimi czynami dopiero po fakcie. Przykładem może być słynna afera z "Taboo".
Według "Faktu", piłkarz nadal zamierza pozwać firmę do sądu, zarzucając jej naruszenie swojego wizerunku. Majdan żąda przeprosin i zadośćuczynienia. Czy uda mu się wreszcie zakończyć tę sprawę i zgarnąć ponad pół miliona złotych?