Małgorzata Trzaskowska zwróciła się do nauczycieli. Wiemy, co myśli o zdalnym nauczaniu

Małgorzata Trzaskowska opublikowała na swoim fanpage’u na Facebooku post, w którym wyjaśniła, co myśli o postawie Ministerstwa Edukacji Narodowej. Uważa, że podczas epidemii koronawirusa zarówno uczniowie, jak i nauczyciele musieli zmagać się z wieloma trudnymi i stresującymi zadaniami.

"Dziś ostatni dzień roku szkolnego – innego niż wszystkie do tej pory. Drogie nauczycielki i nauczyciele, w tym roku przez te wszystkie długie dni zdalnej nauki z naszymi dziećmi osobiście doświadczyliśmy jak ważna, trudna i odpowiedzialna jest wasza praca" – napisała Małgorzata Trzaskowska.

Żona jednego z kandydatów na prezydenta podziękowała nauczycielom za ich pracę, podkreślając, jak wielki wysiłek musieli włożyć w poprowadzenie lekcji w tak trudnych warunkach. Przyznała również, że nie pochwala postawy Ministerstwa Edukacji Narodowej.

"Nieprzygotowane i nieskonsultowane decyzje, chaos informacyjny i chaos w wytycznych sanitarnych, zupełny brak wsparcia dla nas wszystkich – nauczycieli, rodziców i dzieci – to nam zafundowało Ministerstwo Edukacji Narodowej. Na szczęście akurat naszą rodzinę w tym roku ominął koszmar egzaminów, ale współczuję dzieciakom i rodzicom, którzy musieli zmierzyć się z egzaminem ósmoklasisty i maturą w czasie pandemii" – mówiła.

Zdaniem Małgorzaty Trzaskowskiej powinniśmy wyciągnąć wnioski z zaistniałej sytuacji i lepiej przygotować się na ryzyko ponownego przejścia na naukę w formie zdalnej.

"Jeśli istnieje choćby cień ryzyka, że nowy rok szkolny zaczniemy nauką zdalną, to już teraz powinny być eliminowane błędy nauki zdalnej. Inaczej polska szkoła znów zacznie edukację bez przygotowania – bez przystosowania programów nauczania, bez wyposażenia dzieci w komputery, bez wsparcia psychologicznego dla wszystkich potrzebujących. I tym razem nie będzie można przerzucić odpowiedzialności na zaskoczenie pandemią" – dodała.