Mało kto wie, kim jest jego żona. Ma ważny powód, by o niej nie mówić

Barbara i Jacek Majchrowscy są najbardziej tajemniczą parą w polskiej polityce. On - najdłużej urzędujący prezydent Krakowa. Ona - żyjąca w cieniu żona prezydenta, której na ulicy nie rozpoznają nawet krakowianie. Razem pojawiają się rzadko. Zamiast oficjalnych wydarzeń, wolą zacisze domu.

20 listopada 2023 roku prezydent Krakowa Jacek Majchrowski ogłosił, że nie wystartuje w przyszłorocznych wyborach samorządowych. 77-letni polityk jest najdłużej urzędującym prezydentem stolicy Małopolski, którą rządzi nieprzerwanie od 2002 roku.

- Chciałem powiedzieć bardzo wyraźnie, że nie zamierzam kandydować w najbliższych wyborach. Mam 77 lat, jeżeli chciałbym wystartować w wyborach to kończyłbym kadencję w wieku 82 lat - oświadczył mediom.

Choć powodów rezygnacji Majchrowskiego jest kilka, prezydent Krakowa chce odejść przede wszystkim na własnych zasadach, odpocząć i poświęcić się życiu rodzinnemu.

Żona prezydenta Jacka Majchrowskiego, Barbara, od samego początku żyje (z wyboru) w jego cieniu. Określana przez dziennikarki "Gazety Krakowskiej", którym udzieliła wywiadu, jako "nieśmiała, małomówna i nie cierpiąca pozować do zdjęć", od oficjalnych wydarzeń zdecydowanie woli zacisze domu. Na ulicy nie jest rozpoznawana nawet przez krakowian, a do pracy jeździ tramwajem, co pozwala jej być bliżej potrzeb mieszkańców.

Z Jackiem Majchrowskim tworzy małżeństwo od 50 lat. U jego boku pojawia się jednak rzadko. Podobnie jest w pracy, w której nie odwiedza męża zbyt często.

- Chyba, że mamy gdzieś iść razem i umawiamy się, że ja wpadnę do niego i jedziemy, jak jestem zaproszona. Mam zasadę, że jak nie jestem zaproszona, to oczywiście nigdzie nie idę. Nie lubię sytuacji oficjalnych - mówiła Barbara Majchrowska w wywiadzie dla serwisu lovekrakow.pl.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Barbara Majchrowska wspiera strajkujących. Żona prezydenta Krakowa podziwia determinację młodych kobiet

Barbara i Jacek Majchrowscy od ponad 20 lat mieszkają w krakowskich Łagiewnikach. Dom dzielą z dwoma synami, synowymi i wnukami.

- Starszy syn ma osobne wejście. Nie mam nawet pojęcia, co synowa gotuje na obiad - podkreślała Majchrowska w rozmowie z "Gazetą Krakowską" w 2010 roku.

Nie ukrywała, że wnuki są dla niej i dla męża całym światem.

- Mąż dostaje od różnych artystów swoje portrety. Raz wyciągnął wszystkie i zapytał wnuka: "Kto to?" Usłyszał: "Dziadzio, dziadzio, pan, pan, dziadzio..." - opowiadała.

W ich domu to ona dba o kwestie kulinarne. Prezydent uwielbia natomiast piec ciasta.

- Lubi zupy, ale chętnie je jakąś rybę lub coś mięsnego. Pierogi też bardzo chętnie zje, gołąbki, rosół oczywiście - opowiadała żona Jacka Majchrowskiego o kulinarnych preferencjach męża dla lovekrakow.pl.

Zobacz także: Jolanta Kwaśniewska zarabiała więcej niż mąż. "Całe moje życie wywróciło się do góry nogami"

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.