Maluch idzie do przedszkola

Maluch idzie do przedszkola

Maluch idzie do przedszkola
Źródło zdjęć: © -sxc.hu
27.12.2009 15:28, aktualizacja: 11.06.2010 09:56

Pójście dziecka do przedszkola wiąże się z nie lada stresem dla całej rodziny. Niepotrzebnie. Dobre przygotowanie maluszka oraz oswojenie go z nową sytuacją ułatwi przejście spod skrzydeł rodziców do grupy rówieśniczej.

Pójście dziecka do przedszkola wiąże się z nie lada stresem dla całej rodziny. Niepotrzebnie. Dobre przygotowanie maluszka oraz oswojenie go z nową sytuacją ułatwi przejście spod skrzydeł rodziców do grupy rówieśniczej.

O tym, jak wielkim przeżyciem będzie dla dziecka pójście do przedszkola, decydujemy my - rodzice. Sprostajmy temu wyzwaniu pełni optymizmu i pogodnego nastawiania! Łagodne przejście do nowego etapu ułatwią malcowi wspólne przygotowania, dzięki którym pójście do przedszkola nie będzie jawić się jako konieczność czy przykry obowiązek, ale przede wszystkim jako atrakcyjna przygoda.

Opowiem Ci o przedszkolu...

By pójście do przedszkola nie było dla dziecka podróżą w nieznane, warto stopniowo zapoznawać z tym, co je czeka w nowym miejscu. Opowiadanie malcowi o przedszkolnym rytmie życia, zabawach i wycieczkach pozwoli uniknąć wielu rozczarowań. Warto zapytać go także o jego własne wyobrażenia o przedszkolu. Dzięki temu będziemy mogli poznać obawy naszego dziecka oraz skorygować ewentualne błędne wyobrażenia. Można także zaproponować mu zabawę w przedszkole: powierzmy dziecku rolę pani wychowawczyni, sprawującej opiekę nad wychowankami, którymi będą tu misie czy lalki. Sami natomiast czuwajmy nad właściwym przebiegiem całej zabawy. Pamiętajmy, że naszym zadaniem jest przedstawienie malcowi obrazu przedszkola zgodnego z rzeczywistością – bez zbędnych dodatków rodem z baśni czy filmów grozy.

Przedszkole = nowe miejsce

O przedszkolu nie musimy tylko opowiadać. Możemy je także pokazać. Coraz częściej placówki urządzają spotkania adaptacyjne, które pozwalają maluszkom w obecności rodziców lub najbliższych zapoznać się z panią wychowawczynią, a także z nowym miejscem Jest to doskonała okazja na poznanie zwyczajów tu panujących, oswojenie się z salą zabaw, szatnią czy łazienką. Do oglądania zabawek zapewne nie trzeba będzie dziecka zachęcać, natomiast by oszczędzić mu niepotrzebnych stresów, można wykonać z nim toaletę. Nowe urządzenia sanitarne zapewne inne niż w domu staną się dzięki temu nieco bliższe.

Przedszkole = rozkład dnia

Pójście do przedszkola oznacza dla trzylatka wejście w stały rytm dnia. By ułatwić mu okres adaptacyjny, dostosujmy nasze rodzinne życie do punktów programu przedszkola. Niech pory posiłków, leżakowania, spacerów czy zabaw będą na tyle zbliżone, by maluszek mógł powoli przyzwyczajać się do przedszkolnego rozkładu dnia. Warto zatroszczyć się także o czas poświęcony przede wszystkim na leżakowanie. Dziecko powinno wiedzieć, że nikt w przedszkolu nie wymaga od niego snu, a jedynie chce zapewnić mu bardzo potrzebny odpoczynek.

Przedszkole = rówieśnicy

Zapewne pierwsze kontakty z rówieśnikami w piaskownicy czy na placu zabaw maluch ma już za sobą. Te przygodne i krótkotrwałe spotkania dostarczają wiele radości naszym dzieciom i warto o nie zadbać. Dziecko otwarte na kontakty z rówieśnikami łatwiej poradzi sobie z nawiązaniem nowych znajomości nie tylko w przedszkolu, ale także w dorosłym życiu. Stwarzajmy więc maluchom okazję do wspólnej zabaw z innymi dziećmi, inicjujmy spotkania z dziećmi znajomej czy sąsiadki. Spędzanie czasu w towarzystwie innych dzieci pozwoli mu zrozumieć, że nie tylko rodzice są dobrymi towarzyszami zabaw. Tym samym odnalezienie się w grupie przedszkolnej nie będzie dla niego stresującym przeżyciem.

Przedszkole = droga do samodzielności

Trzy latka to odpowiedni wiek do osiągania samodzielności. Przyzwyczajajmy powoli nasze dziecko do samodzielnego wykonywania czynności, takich jak ubranie się (rozebranie się), toaleta czy posługiwanie się sztućcami. Dzięki temu maluch będzie czuł się pewniej. Nie będzie też musiał czekać na pomoc innych, np. pani wychowawczyni. Wtedy, kiedy to możliwe zachęcajmy więc do samodzielności, ale z umiarem. Zbyt wysokie wymagania wobec dziecka nie przyczynią się do sukcesu.

Przedszkole = rozłąka z rodzicami

Nawet najkrótsze rozstanie z rodzicami bywa dla dziecka wielkim przeżyciem. Przedszkole nie musi oznaczać dla maluszka poczucia samotności i opuszczenia przez rodziców. By chronić je przed takimi odczuciami, warto wcześniej przyzwyczajać do krótkich rozstań. Pozostawienie dziecka od czasu do czasu pod opieką dziadków czy bliskich znajomych będzie ku temu dobrą okazją.

Zakupy

By ułatwić dziecku zmierzenie się z przedszkolną rzeczywistością, warto wybrać się z nim na zakupy. Niech samo wybierze ręcznik, piżamkę i inne potrzebne rzeczy. Dzięki temu nadchodzące zmiany będą miały kolory, samodzielnie wybrane przez dziecko.

Źródło artykułu:WP Kobieta