Blisko ludziMaluszek źle śpi

Maluszek źle śpi

Maluszek źle śpi
07.04.2008 14:53, aktualizacja: 07.04.2008 15:17

Odkąd moja 2-letnia córcia jest na świecie, nie przespała ani jednej całej nocy. Próbowaliśmy już wszystkiego...

Mam 23 miesięczną córeczkę, mieszkam w Austrii. Odkąd córcia jest na świecie, nie przespała ani jednej całej nocy. Próbowaliśmy już wszystkiego, przenieśliśmy łóżeczko z sypialni do jej pokoiku, zmieniliśmy je nawet na łóżko dziecięce, mała chodzi regularnie spać o 20.30. Moment spania jest poprzedzony rytuałami (od początku starałam się ich trzymać), wietrzenie pokoju, kolacja, wieczorynka, wieczorna kąpiel, czytanie bajeczki przez około 30 minut. Zauważyliśmy, że jak się jej czytało bajkę, później przez około 5-10 minut miała problemy z zaśnięciem, teraz po tych 30 min dostaje buziaka na dobranoc, odwraca się na bok i usypia w ciągu 5 minut. Po zaśnięciu śpi przez trzy godziny do 3,5. Potem budzi się regularnie co dwie, trzy godziny. Dodam, że jeszcze pije w nocy mleko. Próbowaliśmy dawać jej tylko wodę, ale było jeszcze gorzej, budziła się praktycznie co 45 minut. Od 4 miesiąca życia ssie kciuk, o smoczku nie było mowy od samego początku. Pluła nim na wszystkie strony. Jak miała 5 dni zakrztusiła się
mlekiem ( karmiłam piersią) tak bardzo, że przestała oddychać na kilka minut, wylądowałyśmy w szpitalu na kilka tygodni, po wnikliwych badaniach stwierdzono u malej refluks pokarmowy oraz po badaniu EGG zlokalizowano ostre fale w mózgu. Była rehabilitowana, ponieważ miała napięcie mięśniowe. Teraz wszystko wróciło do normy - oprócz fal. Musimy uważać na jej temperaturę, nie może przekroczyć 38 st C. Kolejne badanie EGG mamy za pół roku. Mała rozwija się praktycznie książkowo, jak na swój wiek bardzo dużo mówi i stara się już budować zdania złożone z trzech, czterech słów. Jest radosnym i bardzo żywym dzieckiem a mimo tego nie przesypia całej nocy. Może to jeszcze za wcześnie na przesypianie całej nocy, a może coś robimy źle?

Myślę, że sprawa przesypiania całych nocy nie jest w Waszym przypadku najważniejsza. Rzeczywiście jest tak, że jedne dzieci w wieku córeczki już całe noce przesypiają, inne wciąż nie. Tu trzeba uzbroić się w cierpliwość. Nie ma sztywnych granic, kiedy to powinno się wydarzyć, bo wszystko zależy od dziecka, dojrzałości systemu nerwowego, temperamentu i wielu, wielu innych okoliczności. Zachęcam do skupienia uwagi na tych sprawach, które są ważne dla rozwoju małej, a więc do pilnowania wszelkich wyznaczonych terminów kontroli lekarskich, do czuwania nad pojawiającymi się sygnałami, które mogłyby świadczyć, że ten rozwój jest zaburzony. W tej chwili mała rozwija się prawidłowo i z tego, co Pani pisze jest dzieckiem radosnym, otwartym i pogodnym. Z tego trzeba się cieszyć, a na spokojny sen, przez całą noc, jeszcze cierpliwie poczekać.

Źródło artykułu:WP Kobieta