"Mam 41 lat i jestem z 20-latkiem. Mój 21-letni syn nic o tym nie wie"

Dojrzała kobieta anonimowo wyznała, że ma dużego młodszego partnera. Świetnie się między nimi układa. Szkopuł w tym, że o tym związku nie poinformowała swojego 21-letniego syna. Przeraża ją wyznanie mu prawdy.

Dojrzała kobieta boi się powiedzieć synowi o młodym partnerze
Źródło zdjęć: © 123RF
Karolina Błaszkiewicz

"Mam 41 lat i od pół roku jestem szczęśliwa z dwudziestoletnim mężczyzną. Zostałam zaakceptowana przez jego rodzinę. Staramy się właśnie o dziecko" – napisała użytkowniczka forum WP Kafeteria. "Z pierwszego małżeństwa mam syna (21 lat). Jest teraz za granicą. Boję się jak on zareaguje na wieść, że jestem z mężczyzną młodszym od niego" – dodała kobieta.

Pod wpisem internautki znalazły się dziesiątki odpowiedzi. Jak się okazało, większość komentujących wyśmiewa jej problem i ją samą. "A może Twój syn przyprowadzi 40-latkę, wtedy co zrobisz?", "Twój syn, pomimo że jest starszy od twego partnera, to powinien mówić do niego 'Tato'", "No to twój syn będzie miał fajnego ojczyma" – piszą złośliwie. Wśród komentujących znalazła się tylko jedna osoba, która próbuje doradzić autorce: "Pożyjesz, poczujesz, zobaczysz. Synowi będzie to ciężko zaakceptować, ale jak masz z nim dobre kontakty, to powinien zrozumieć".

41-latka nie jest jednak odosobnionym przypadkiem. Wystarczy spojrzeć na Brigitte Macron. Ją i prezydenta Francji dzieli 25 lat – poznali się, gdy on był nastolatkiem i niemal jej uczniem. Ale uczucie pojawiło się mimo różnicy wieku i faktu, że Brigitte miała męża oraz dzieci. Te z czasem zaakceptowały partnera matki, ba, nawet się z nim zaprzyjaźniły.

– Są chwile w życiu, kiedy trzeba dokonać trudnych wyborów. Dla mnie ta sytuacja była właśnie taką decyzją. To, co zostało powiedziane w przeciągu ostatnich 20 lat jest mało znaczące – mówiła w wywiadzie dla "Elle" francuska pierwsza dama. – Oczywiście, codziennie razem jadamy śniadanie - ja, moje zmarszczki i on ze swoją młodością. Gdybym nie zdecydowała się na to, wiele straciłabym w swoim życiu. Byłam zadowolona z życia ze swoimi dziećmi, ale jednocześnie czułam, jak to mówił Jacques Prévert, że muszę żyć tą miłością, żeby być w pełni szczęśliwą – zaznaczyła. I może to właśnie jest najlepsza odpowiedź.

Masz lub znasz podobną historię? Opisz ją w komentarzu lub prześlij przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Wskoczyła w "małą czarną". Tył kreacji zapierał dech
Wskoczyła w "małą czarną". Tył kreacji zapierał dech
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
"Ludzie chcieli mnie zabić". Nazwała Emmę Watson ignorantką
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Żonę poznał w pracy. "Jesteśmy małżeństwem z wpadki"
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Nosi szpilki "slingback". Fashionistki nie uznają teraz innych
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Gdy poznał żonę, miała dziecko. Tak mówi dziś o relacji z córką
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Wsyp 5 łyżek do odpływu i zalej wrzątkiem. "Wyżre" gnijące resztki
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Ujawniła, jak schudła. "Byłam przykryta tym wszystkim"
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Zamiast wyrzucać, zakop w ogrodzie. Efekt na wagę złota
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Pokazała stare zdjęcie. Zrobił je mąż
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Zbudowała firmę wartą miliony. Na początku musiała zastawić dom
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Nie ma modniejszej kurtki na jesień 2025. Lewandowska już się w niej pokazała
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje
Usuń z ogrodu do 2027 roku. Kto się nie dostosuje, ten pożałuje