Mam piegi. Jak powinnam się malować?
Mam problem z malowaniem, nigdy nie potrafiłam i dalej nie potrafię dobrać właściwego makijażu do swojej twarzy.
26.10.2006 | aktual.: 26.10.2006 15:33
Jestem trzydziestoletnią kobietą, rudą i z piegami (dużą ilością). Nie wiem za bardzo, jak się malować, używanie jakichkolwiek kolorowych kosmetyków wydaje mi się dodatkową "pstrokacizną" na mojej piegowatej twarzy. Tak prawdę mówiąc, mam problem z malowaniem, nigdy nie potrafiłam i dalej nie potrafię dobrać właściwego makijażu do swojej twarzy. Prosiłabym o jakieś małe wskazówki. Dodam, że moje włosy nie są pomarańczowe, lepiej czuję się w ciemniejszych kolorach, więc farbuję je na ciemny czerwono-brązowy kolor.
Dorota
Proponuję zwrócić uwagę na dobór odpowiednich korektorów i podkładów, które wyrównają koloryt cery. Proszę jednak pamiętać, że piegi dodają kobiecie uroku, odradzam więc ich maskowanie.
Piegowata cera wygląda świeżo i promiennie przy użyciu produktów z drobinkami złota. Jeśli ma Pani problem z odpowiednim dobraniem kosmetyków kolorowych, proponuję niezawodny sposób – podkreślenie górnej powieki kreską wykonaną czekoladowym cieniem, który podkreśli typ urody i nie wprowadzi dodatkowego „chaosu” na twarzy.
Małgorzata Zliczewska
www.kreowaniewizerunku.pl
Nie obiecujemy cudów. Nie popieramy ograniczeń. Nie narzucamy stylu. Nie tworzymy gotowych rozwiązań. Obalamy mity. Doradzamy. Pozwalamy działać wyobraźni.