Mama wraca do pracy
„Dasz radę, dasz radę” – powtarzasz sobie w myślach, drżącą ręką malując rzęsy. Makijaż na twarzy, upięte włosy, ładna garsonka. Żeby tylko malutka się nie obudziła, jeszcze raz zajrzę, sprawdzę czy śpi… Jak ja wytrzymam cały dzień w pracy?!
„Dasz radę, dasz radę” – powtarzasz sobie w myślach, drżącą ręką malując rzęsy. Makijaż na twarzy, upięte włosy, ładna garsonka. Żeby tylko malutka się nie obudziła, jeszcze raz zajrzę, sprawdzę czy śpi… Jak ja wytrzymam cały dzień w pracy?!
Pracująca mama – elegancka młoda kobieta, uśmiechnięta i zadbana, w jednej ręce trzymająca służbową teczkę, a drugą pchająca wózek. Takie zdjęcia oglądamy często w czasopismach dla kobiet w ciąży i młodych matek. Tak wyobrażamy sobie siebie wracającą do pracy. Powrót do obowiązków zawodowych jest trudną sytuacją, z którą musi zmierzyć się młoda mama.
Z jednej strony przepełnia ją obawa przed rozstaniem z dzieckiem, z drugiej obawa przed odnalezieniem się w roli pracownika. „Tyle miesięcy byłam w domu, sporo zapomniałam, czy sobie poradzę?” – natłok pytań jest zupełnie naturalny i wbrew pozorom, trudno jest na te pytania jednoznacznie odpowiedzieć. Dlatego warto świadomie planować swój powrót do pracy, przygotować siebie i maleństwo, aby spokojnie przystosować się do nowej sytuacji. Co jest pocieszające, większość mam wracających do pracy po przerwie związanej z urodzeniem dziecka przeżywa podobne emocje – nie jesteś więc sama jeżeli boisz się roli pracującej mamy.
Na powrót do pracy decyduje się prawie 50% kobiet mających dzieci w wieku od 6 do 12 miesięcy – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie marki Bebilon, opracowanego przez Millward Brown SMG/KRC, w kwietniu 2010 roku. Większość młodych mam pozostaje z dzieckiem średnio o 3 miesiące dłużej niż planowały, wykorzystując m.in. zaległe urlopy lub zwolnienia lekarskie z tytułu opieki nad dzieckiem. Tylko 4% kobiet wraca do pracy przed ukończeniem przez dziecko 5 miesięcy. Głównym powodem powrotu do pracy jest aspekt finansowy, ale 30% badanych kobiet zdecydowało się na podjęcie roli pracownika z chęci realizowania swoich zawodowych ambicji.
Jak wynika z badania, większość młodych mam wraca do pracy w podobnym czasie, boryka się również z podobnymi problemami. Ponad połowa ankietowanych kobiet jest spokojna o opiekę nad dzieckiem w czasie ich nieobecności oraz cieszy się z perspektywy zarobku. Z drugiej jednak strony, towarzyszy im obawa przed odczuwaniem tęsknoty – swojej i dziecka – takie emocje towarzyszą 65% kobiet. Niepokój wzbudza również konieczność godzenia roli mamy z rolą zawodową. Matki obawiają się, czy taka zmiana nie będzie zbyt trudna do uporządkowania. Aż ¾ badanych kobiet martwi się, że w związku z nieobecnością z domu przegapią ważne chwile w życiu maluszka, np. pierwszy krok czy pierwsze słowo.
Jak się przygotować?
Wiemy już, że powrót do pracy po urodzeniu dziecka stanowi dla młodej mamy poważne wyzwanie. Wiemy również, że warto wcześniej rozpocząć przygotowania siebie i maleństwa, aby obojgu ułatwić rozstanie. O czym powinna pamiętać przyszła pracująca mama?
Poznaj swoje prawa: Pamiętaj, że młoda mama powracająca do pracy ma prawo do pewnych przywilejów z tego tytułu. Uzgodnij z pracodawcą nowe zasady Twojej pracy – możesz wrócić na cały etat lub pracować w niepełnym wymiarze godzin. Karmiąca mama ma prawo do dwóch 30 – minutowych przerw wliczanych w czas pracy. Przerwy te można połączyć i skrócić dzięki temu roboczy dzień. Szef potrzebuje również Twojej zgody, aby oddelegować Cię na inne stanowisko lub wysłać w podróż służbową. Z tytułu opieki nad dzieckiem do 14 roku życia przysługują Ci również 2 dni wolne rocznie.
Przygotuj się do powrotu do firmy: Odwiedź pracodawcę, porozmawiaj z nim, ustal zasady powrotu do pracy. Poznaj swój nowy zakres obowiązków, sprawdź co się zmieniło. Porozmawiaj z ludźmi, odwiedź swoje stanowisko pracy. Jeżeli boisz się, że sporo zapomniałaś – postaraj się dowiedzieć o nowościach, doucz się, poćwicz.
Zadbaj również o swoje samopoczucie – opieka nad niemowlęciem zajmuje sporo czasu i niełatwo jest zadbać wtedy o siebie. Odwiedź fryzjera, kosmetyczkę, odśwież garderobę.
Przygotuj dziecko do rozstania: Jeżeli planujesz powrót do pracy, zacznij przyzwyczajać Twoje dziecko do tego, że opiekuje się nim ktoś inny. Od czasu do czasu zostaw je więc na chwilę pod opieką babci lub niani. Jeżeli planujesz zatrudnić nianię lub znaleźć żłobek – zacznij szukać dużo wcześniej, abyś miała pewność, że zostawiasz malucha w dobrych rękach. Zastanów się również nad dietą dziecka. Jeżeli karmisz piersią, naucz malucha pić z butelki, zapoznaj go ze smakiem mleka modyfikowanego, zupek i deserków. Ustal rytm dnia, postaraj się, aby w domu nie było sterujących wydarzeń. Warto sporządzić listę, zapisywać czego dziecko potrzebuje, co można mu podać - będziesz pewna, że wszystko przekazałaś opiekunce lub babci.
A gdy już siedzisz za biurkiem...
Pierwszy dzień w pracy będzie bardzo trudny, staraj się jednak nie okazywać emocji. Rozmawiaj z ludźmi, uśmiechaj się, zachowuj się swobodnie. Nie dzwoń co chwilę do domu, nie chodź po firmie ze zdjęciami dziecka, nie popłakuj. Spróbuj traktować swoje miejsce pracy jako Twoją nową codzienność, od tej chwili dni będą właśnie tak wyglądały. Pokaż, że traktujesz swoje obowiązki poważnie i chcesz dobrze wykonywać swoją pracę. Bądź koleżeńska ale także pracowita i obowiązkowa.
Powrót do pracy po urodzeniu dziecka jest ważnym wydarzeniem zarówno dla mamy jak i dla dziecka. Odpowiednie przygotowania pomogą wszystko zorganizować, ułatwią również dziecku adaptację w nowej sytuacji. Z pewnością będą chwile zwątpienia: godzenie roli mamy z rolą pracownika nie jest łatwe.
Pamiętaj jednak, że nie musisz być idealna we wszystkim. Naucz się prosić o pomoc bez poczucia wstydu - masz prawo czuć się zmęczona. Niech mąż ugotuje obiad, a kosz z ubraniami do prasowania może poczekać do następnego dnia. Po powrocie do domu poświęć swój czas dziecku, oboje czekaliście na to cały dzień. Z czasem zacznie być normalnie, przekonasz się, że pokochałaś nowy plan dnia i przypomnisz sobie słowa, które wielokrotnie wypowiadałaś przed ciążą: „Nie wyobrażam sobie nie pracować”.
(dja/sr)