Mamo, to od ciebie zależy, czy będę ładną kobietą! cz.1

Patrzysz na swoją córeczkę z nieopisaną czułością. Przysięgasz, że zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, żeby była szczęśliwa. Chciałabyś jej zapewnić, zdrowie, wykształcenie, mądrość. I jeszcze urodę.

Mamo, to od ciebie zależy, czy będę ładną kobietą! cz.1

21.03.2006 | aktual.: 30.05.2010 21:07

Patrzysz na swoją córeczkę z nieopisaną czułością. Przysięgasz, że zrobisz wszystko, co w Twojej mocy, żeby była szczęśliwa. Chciałabyś jej zapewnić, zdrowie, wykształcenie, mądrość. I jeszcze urodę. Ale - myślisz sobie - z tym może być różnie, bo ani Ty nie przypominasz Jennifer Lopez, ani Twój mąż Brada Pitta, po kim więc mogłaby odziedziczyć urodę?

Spokojnie, to nie całkiem tak. Zajrzyj na następne strony, a dowiesz się, co możesz zrobić, by Twoja mała wyrosła na atrakcyjną kobietą. I gdyby wiedziała, to co wie współczesna nauka, miałaby prawo powiedzieć:

Mamo, to od Ciebie zależy, czy będę ładną kobietą!

ZGRABNA GŁOWA, KSZTAŁTNE USTA
Ewa Drajczyk, pediatra

Już w okresie niemowlęcym możesz zadbać o urodę swojej córki. Nawet palenie papierosów w czasie ciąży może wpłynąć na to, że będzie miała duże, niekształtne usta!

Podstawą późniejszej urody jest dobra kondycja noworodka. Jeśli chcesz mieć zdrowe, dorodne dziecko, to zadbaj o podczas ciąży o siebie. Prowadź zdrowy tryb życia, pamiętaj o witaminach, zapomnij natomiast o alkoholu. Koniecznie rzuć palenie. Dzieci kobiet palących rodzą się mniejsze, chude, niespokojne. Wiele z nich ma nieproporcjonalnie duże usta, co nie zawsze przechodzi z wiekiem. Swoje maleństwo karm piersią, to jest dla niego najlepsze. Zgodnie ze wskazówkami lekarza podawaj mu witaminę D-3. W ten sposób zapobiegasz krzywicy, dbasz o proste nóżki i ładny kształt główki.

Przynoś je na tzw. kontrole bilansowe, podczas których sprawdza się m.in. słuch, wzrok, ustala czy przypadkiem dziecko nie ma zeza. W tym wieku wiele niedomagań można jeszcze usunąć. Codziennie kąp swego niemowlaka, używaj zasypek wskazanych prze lekarza. Ostrożnie z kremami i innymi kosmetykami dla niemowląt. Niektóre dzieci są na nie uczulone. Zrób próbę na rączce lub za uchem i odczekaj 24 godziny. Dopiero wtedy, gdy nie pokaże się żaden ślad alergii możesz ten kosmetyk stosować. Ale lepiej nie przesadzaj z nadmiarem środków.

Nie skąp mu świeżego powietrza, ubierz odpowiednio do pogody i bierz na spacery. W ten sposób dbasz o jego cerę, a zarazem hartujesz. Tylko nie przegrzewaj, bo to błąd.

Zgodnie z zaleceniami lekarza wprowadzaj do jadłospisu dziecka kolejne produkty. Ale nie zmuszaj do jedzenia, nie przekarmiaj. Nie ulegaj dawnej modzie w myśl której niemowlak powinien być słodkim grubaskiem. To nie jest zdrowe, ani ładne, a poza tym sprzyja przyszłej tuszy. Nie dawaj mu słodyczy, nie przyzwyczajaj do ich smaku, bo wyrobisz niedobrą potrzebę. Szkodliwą dla późniejszej linii i sprzyjającą rozwojowi próchnicy.

Od najmłodszych lat ucz dbałości o zęby. Kiedy Twoje małe będzie miało już pierwsze ząbki, kup mu szczoteczkę i odpowiednią pastę. Niech na początku będzie to Wasza wspólna codzienna zabawa, która z czasem przekształcić się powinna w nawyk.

Gdy w stanie zdrowia lub rozwoju dziecka coś Cię zaniepokoi, nie słuchaj niczyich rad, nie próbuj na własną rękę różnych specyfików, lecz przyprowadź je do lekarza.

PRAWIDŁOWA SYLWETKA
doc. dr Paweł Małdyk, ortopeda

Wprawdzie sylwetka dziecka w ogromnej mierze zależy od genotypu, czyli od wrodzonych predyspozycji, ale zawsze można zadbać o jej prawidłowy rozwój. Podstawą jest badanie u specjalisty. Dlatego, jeśli matkę coś zaniepokoi, powinna jak najszybciej skontaktować się z lekarzem.

Niektóre wady sylwetki może usunąć rehabilitacja, odpowiednio dobrany rodzaj ćwiczeń. Inne, naprawdę poważne, mogą wymagać ingerencji lekarza czasem nawet operacji. Czym innym jest przecież duże skrzywienie kręgosłupa, koślawe stopy, a czym innym dziecięce płaskostopie, niechlujna postawa czy zgarbione plecy. Wszystkim dzieciom zawsze dobrze robi na sylwetkę ruch na powietrzu. Pod warunkiem, że ma on charakter rekreacji. Sport, który dziecko ma uprawiać po to, by poprawić postawę, powinien być starannie dobrany do jego budowy. Przy tzw. wiotkiej budowie ciała, jaką często występuje u dziewczynek, należy unikać dużych obciążeń czy to w sporcie, czy w normalnym życiu. Nie ma co liczyć na to, że wzmożony wysiłek fizyczny wzmocni dziecko. Przeciwnie, może tylko zaszkodzić. Dlatego każda próba poprawy sylwetki przez sport powinna być konsultowana ze specjalistą.

W ostatnich latach częściej niż kiedyś występują u dzieci skrzywienia kręgosłupa, o nieznanej przyczynie. Właśnie dlatego konieczna jest wzmożona rodzicielska czujność i możliwie wczesna wizyta u lekarza, bo wtedy łatwiej i szybciej daje się taki defekt usunąć.

Skąd zła postawa?
Postawa niedbała, niechlujna, z zaokrąglonymi plecami, choć kręgosłup jest prosty, wynika z reguły z:

  1. wrodzonych tendencji do takiego trzymania się,
  2. naśladowania rodziców
  3. bywa skutkiem niedobrych przyzwyczajeń - przesiadywania w złej pozycji nad książkami, przy komputerze, czy telewizorze.

Tutaj najwięcej dobrego może zdziałać ruch i ten rodzaj sportu, który dziecku najbardziej odpowiada.

SZCZUPŁA I SMUKŁA SYLWETKA
Od drugiego roku życia trochę inaczej należy karmić dziewczynki niż chłopców. Przyszła kobieta musi mieć pod dostatkiem białka - materiału do budowy kości.
dr med. Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska, dietetyk

Dziecko powinno dostawać 4-5 posiłków dziennie. Wtedy lepiej trawi i zjada mniej co od najwcześniejszych lat zapobiega się otyłości. To nie znaczy, że należy dziecku ograniczać jedzenie, niech je tyle, ile potrzebuje.

Dziewczynkom od drugiego roku życia trzeba podawaj jak najwięcej węglowodanów złożonych, a więc kasz, warzyw, owoców i dużo produktów mlecznych, przede wszystkim kefirów, jogurtów, białych serów. Już wtedy przyszła kobieta buduje sobie kości. Te produkty mleczne powinny być trochę odtłuszczone.

Od dziecka ją przyzwyczajaj, by dużo piła. Najlepiej soki owocowe lub warzywne. Mogą być ze sklepu, ale takie, które nie zawierają konserwantów.

Nie dawaj słodyczy. A zwłaszcza nagradzać je słodyczami. Niech nagrodą będzie pochwała, czy wspólna zabawa. Bo skojarzenie nagrody, czyli dobrego samopoczucia psychicznego z czymś słodkim, może w przyszłości przerodzić się w nawyk poprawiania sobie humoru kolejną porcją słodyczy.

Zimą mała kobietka powinna dostawać produkty mleczne średnio tłuste, by organizm otrzymywał odpowiednią dawkę przeciwkrzywiczej witaminy D. Od grudnia do kwietnia można podawać preparat witaminowy. Ale warto pamiętać przy tym o mrożonkach, w których witamin jest tylko trochę mniej niż w świeżych warzywach czy owocach i przyrządzać z nich potrawy, bo żadna witaminowa pastylka nie zastąpi normalnego obiadu.

Dziewczynkę należy też przyzwyczajać od dziecka do jedzenia w estetycznych warunkach. To ważne dla przyszłej kobiety, która zawsze powinna dbać o estetykę. Istotne jest to także dla systemu trawienia i przyzwyczajeń, by nie sięgać po grubą kanapkę czy zapiekankę, wszystko jedno gdzie i kiedy.

Mała łatwo i szybko przyzwyczai się do tych wszystkich reguł, jeśli Ty będziesz jej dawać dobry przykład.
I tu kolejne zadanie dla mam. Zaszczepić w córeczce potrzebę codziennego ruchu. Ale nie przez zachęty typu: idź pobiegaj sobie, lecz wspólną rekreację. To daje najlepsze wyniki.

Komentarze (0)