GwiazdyMandaryna mogła umrzeć!

Mandaryna mogła umrzeć!

Mandaryna mogła umrzeć!
Źródło zdjęć: © AKPA
07.08.2008 09:44, aktualizacja: 26.05.2010 23:25

Wczoraj rano Mandaryna w ciężkim stanie wylądowała w szpitalu w Pucku – pisze Fakt. Prawdopodobnie chorej od lat na cukrzycę piosenkarce zaszkodziły lody.

Wczoraj rano Mandaryna w ciężkim stanie wylądowała w szpitalu w Pucku – pisze Fakt. Prawdopodobnie chorej od lat na cukrzycę piosenkarce zaszkodziły lody.

"Mandaryna przyjechała do szpitala odwodniona i z bardzo wysokim poziomem cukru we krwi" - czytamy w gazecie. "Miała przy tym zaburzenia metaboliczne w postaci kwasicy, czyli stanu zakwaszenia organizmu z powodu spadku poziomu insuliny. Mogło to doprowadzić do śpiączki wokalistki, a nawet jej śmierci".

Na szczęście lekarze opanowali sytuację. Mandaryna leży pod kroplówką, jest przytomna i jej stan poprawia się.

Mandaryna spędzała wakacje na Półwyspie Helskim z dziećmi oraz partnerem Michałem Szatkowskim.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (0)
Zobacz także