Mandaryna się nie poddaje
Mandaryna - Marta Wiśniewska nie poddaje się. Nadal pobiera lekcje śpiewu i uczy się gry aktorskiej. A tańca uczy już nie polityków czy żołnierzy, lecz... dzieci - oczywiście we własnej szkole tańca.
06.03.2007 23:59
Choć jej pierwsze próby aktorskie w serialach "Na Wspólnej" i "Pierwsza miłość" raczej nie należały do udanych, a telewizyjne show "Let`s dance", które prowadziła spadło z anteny zaledwie po wyemitowaniu kilku odcinków, Mandaryna - Marta Wiśniewska nie poddaje się.
Nadal pobiera lekcje śpiewu i uczy się gry aktorskiej. A tańca uczy już nie polityków czy żołnierzy, lecz... dzieci - oczywiście we własnej szkole tańca. Ostatnie porażki mogą boleć piosenkarkę i tancerkę tym bardziej, że jej były mąż, Michał Wiśniewski po raz kolejny pokazał, że ma głowę do interesów i sposoby, żeby przyciągnąć i zatrzymać na sobie uwagę mass mediów i fanów.
Ostatnio zajmuje się promowaniem swojej nowej rodziny, którą powiększa w błyskawicznym tempie. Niedawno przyszła na świat jego córka, której mamą jest wokalistka "Ich Troje" Anna Świątczak, a w drodze jest już kolejne dziecko.
Tym samym zapewne ma i będzie miał coraz mniej czasu dla dwójki swoich dzieci, które urodziła mu Mandaryna. Nic więc dziwnego, ze ta ostatnia nie wygląda ostatnio na zbyt szczęśliwą. Nie poddaje się jednak, i koncertując po całej Polsce usiłuje utrzymać się na topie.