Mandaryny nie stać na buty?
Kolorowe pisma ostatnio obiegła wieść, że Mandarynie najwyraźniej kiepsko wiedzie się finansowo, bo chodzi w butach z poprzedniego sezonu. Spekulowano, że piosenkarka znajduje się w złej sytuacji finansowej, bo nikt nie chce chodzić na jej koncerty.
12.09.2006 | aktual.: 12.09.2006 15:51
Kolorowe pisma ostatnio obiegła wieść, że Mandarynie najwyraźniej kiepsko wiedzie się finansowo, bo chodzi w butach z poprzedniego sezonu. Spekulowano, że piosenkarka znajduje się w złej sytuacji finansowej, bo nikt nie chce chodzić na jej koncerty i dlatego artystka mało koncertuje.
Do tego Michał Wiśniewski, lider "Ich Troje", były mąż Mandaryny na swojej stronie internetowej umieścił informację, że Mandarynę niedługo wszyscy opuszczą, a wtedy okaże się, że tylko on jest jej prawdziwym przyjacielem.
Tymczasem sama artystka zapewnia, że ma się dobrze!
- Wiem o tych plotkach związanych z butami - śmieje się Mandaryna. - Faktycznie, kupiłam je dwa sezony temu. Ale noszę je nie dlatego, że nie stać mnie na nowe buty. Po prostu - tak jak ustaliłyśmy z moją producentką - te buty pasują do mojego nowego stylu. Właśnie dlatego, że są trochę zniszczone.
Przypomnijmy, że niedawno Marta Mandaryna Wiśniewska zmieniła image. Nie ubiera się już w błyszczące krótkie spodenki i topy z cekinami. Zakłada za to spodnie bojówki, nieco zniszczone buty i czapeczki z daszkiem. Nieco inny charakter ma tez miec jej trzecia płyta, nad którą pracuje. Oprócz muzyki tanecznej mają się na niej znaleźć nastrojowe ballady.