Maria Sadowska była prześladowana w szkole. "Codziennie wracałam do domu z płaczem"
Maria Sadowska w rozmowie z magazynem "Gala" opowiedziała, jak wyglądało jej dzieciństwo. Okazuje się, że nie należało do najszczęśliwszych.
Maria Sadowska ma 42 lata. Piosenkarka i reżyserka wychowuje dwoje dzieci – córkę Lilę i syna Iwo. W najnowszym wywiadzie dla dwutygodnika "Gala" gwiazda zdradza, jak wyglądało jej dzieciństwo. Okazuje się, że nie było kolorowe.
"Byłam dręczona w szkole, samotna, nie miałam koleżanek. Ciągle przebywałam w świecie dorosłych, więc nie rozumiałam zachowania rówieśników. Im się chyba wydawało, że przez tę telewizję jestem rozwydrzoną panienką, która lubi zadzierać nosa, a prawda była przecież zupełnie inna" – powiedziała Sadowska.
Dodała, że codziennie wracała ze szkoły zapłakana. Czuła się prześladowana i bała się chodzić po korytarzu. Pocieszenia szukała w książkach. Każdą wolną chwilę spędzała więc w bibliotece.
"Swoim dzieciom nie zafundowałabym takiego startu w dorosłość, bo wiem, że to duże obciążenie psychiczne" – podsumowała w rozmowie z "Galą".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Zobacz też: To Dygant doradziła Bujakiewicz, żeby zagrała u Patryka Vegi