Maria Wachowiak "umierała z miłości" do Gustawa Holoubka. Zostawił ją dla młodszej
Maria Wachowiak była jedną z najbardziej obiecujących polskich aktorek. Propozycję rozwijania kariery za Oceanem odrzuciła jednak przez szaleńczą miłość do, starszego o 15 lat, kolegi po fachu. Jej wybrankiem był Gustaw Holoubek.
Rolę w "Pożegnaniach" w reż. Wojciecha Hasa dostała, gdy miała zaledwie 20 lat i była studentką Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej w Warszawie. To właśnie podczas pracy na planie tego filmu poznała Gustawa Holoubka. Grali małżeństwo. 35-letni aktor był już wówczas gwiazdą kina i… mężem aktorki Danuty Kwiatkowskiej. Para miała wspólne dziecko – 10-letnią córkę Ewę.
Miłość zrodziła się na planie
Wachowiak zakochała się w charyzmatycznym aktorze bez pamięci. Zostawiła Mariana Kociniaka, z którym spotykała się będąc na studiach. W 1962 roku Holoubek rozwiódł się z pierwszą żoną.
Ślub z młodziutką Marią wziął… w przerwie między zdjęciami do filmu "Spotkanie w Bajce", w którym wspólnie grali. Gratulacje przyjęli m.in. od, 18-letniej wówczas, Magdaleny Zawadzkiej. Nie mogli wiedzieć, że za jakiś czas piękna blondynka zostanie trzecią żoną Gustawa…
Jakiś czas później małżonkowie powiedzieli sobie również sakramentalne "tak". Wesele, na którym bawiła się cała ówczesna śmietanka, odbyło się w XVIII-wiecznym pałacu księcia Poniatowskiego w podwarszawskiej Jabłonnie.
Kariera w Hollywood? Nie, dziękuję
Choć obydwoje byli cenionymi aktorami, mieszkali w małej kawalerce. Wkrótce na świat przyszło ich jedyne dziecko – córka Magdalena. Wachowiak była tak zakochana w mężu i oddana rodzinie, że odrzuciła propozycję kilkuletniego kontraktu w Hollywood, który zaproponowała jej pod koniec lat 60. amerykańska wytwórnia 20th Century Fox.
Nie mogła przypuszczać, że szczęście rodzinne będzie trwało zaledwie kilka lat. Niestety, Holoubek w 1971 roku złożył pozew o rozwód – zakochał się w Magdalenie Zawadzkiej – trzeciej i ostatniej żonie, z którą był związany do swojej śmierci w 2008 roku. Wachowiak bardzo przeżyła rozstanie.
- Byłam oszołomiona Gustawem, straszliwie w nim zakochana. Gdy odszedł, przestałam spać, nie mogłam oddychać. Byłam bliska temu, co się nazywa umieraniem z miłości – mówiła w jednym z wywiadów.
Drugie małżeństwo
Z czasem jednak ponownie ułożyła sobie życie. W 1975 roku uzyskała dyplom Wydziału Reżyserii warszawskiej PWST. Szczęście odnalazła u boku dziennikarza Marcina Idzińskiego.
Para w 1981 roku wyjechała do Niemiec, gdzie zastał ich stan wojenny. Postanowili, że na stałe zostaną za granicą, a Wachowiak odnalazła się na tamtejszym rynku, pracowała także w Radiu Wolna Europa.
Zmarła 19 kwietnia 2019 roku w Monachium. Przyczyną jej śmierci był wypadek samochodowy.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl
