Marianna Schreiber zaatakowana przez byłego nauczyciela. Pokazała wiadomość
Marianna Schreiber walczy z hejtem, publikując nieprzychylne komentarze, twardo na nie odpowiadając. Tym razem obrzydliwą wiadomość dostała od byłego nauczyciela, który skomentował udział kobiety w show Kuby Wojewódzkiego.
Marianna Schreiber ciągle wzbudza wiele różnych emocji. Wystąpienie żony ministra PiS-u w "Top Model" wywołało niemałe kontrowersje. Choć udział Schreiber w 10. edycji programu dobiegł końca, ta nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa telewizji. Niedawno pani Marianna pochwaliła się, że niedługo zagości na kanapie Kuby Wojewódzkiego. Takiej reakcji się nie spodziewała.
Marianna Schreiber dostała szokującą wiadomość od byłego nauczyciela
Udział w jednym z odcinków "Kuby Wojewódzkiego" sprawił, że Marianna dostała wiele wiadomości zarówno od fanów, jak i znajomych. Jej występ nie spodobał się dawnemu nauczycielowi, który zwrócił się do Schreiber w mocnych słowach.
- TVN nigdy nie oglądam. I nie obejrzę we wtorek ze******a się pani z Wojewódzkim. Wstyd mi za panią i wstyd, że panią znam. Hańba. A mąż minister to chyba papierowy mąż tylko. Wstydzę się, że Panią uczyłem. Hańba. Zeszmaciła się Pani. Nie pozdrawiam - mogliśmy przeczytać na zrzucie ekranu wrzuconym przez Schreiber na InstaStories.
Sama celebrytka nie wyjawiła, kim jest anonimowy hejter, jednak po wypowiedzi można wywnioskować, że jest to jeden z jej byłych nauczycieli. Jak na pedagoga, który teoretycznie powinien świecić przykładem dyplomacji, użył dość dosadnych i mało eleganckich zwrotów.
Marianna Schreiber nie boi się zająć zdecydowanego stanowiska
Schreiber, dzięki rozgłosowi, jaki jej przyniosło wystąpienie w "Top Model", nagłaśnia wiele różnych sytuacji i chętnie bierze udział w protestach. Niedawno pojawiła się na strajku nauczycieli, gdzie wyrażała swoje wsparcie dla pedagogów. Dla pani Marianny był to obowiązek; sama bowiem jest z wykształcenia nauczycielem i kilka lat pracowała w szkole. Później Schreiber postanowiła napisać do Strajku Kobiet; kobieta chciała zaangażować się w jego działalność. Niestety nie otrzymała odpowiedzi.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!