Marihuana zabija komórki rakowe. Potwierdza to rząd USA
Amerykański rząd przyznał, że palenie i spożywanie leczniczej marihuany wspomaga proces leczenia raka.
26.08.2015 | aktual.: 01.01.2016 18:16
Burzliwe dyskusje na temat wykorzystania marihuany w terapii leczenia raka być może wkrótce się skończą. Amerykański rząd przyznał, że jej palenie i spożywanie wspomaga terapię, bez szkody dla zdrowych komórek.
Ta informacja może zmienić obraz współczesnej medycyny. Przez ostatnie dwa tygodnie trwały rozmowy przedstawicieli rządu federalnego USA oraz badaczy z Narodowego Instytutu Zdrowia (NIH), wynikiem których jest potwierdzenie, że konopie indyjskie to naturalny i bardzo skuteczny środek do leczenia raka.
Badania przeprowadzone na przestrzeni kilku lat przez organizacje rządowe Stanów Zjednoczonych dowodzą, że ekstrakty konopi indyjskich zabijają komórki rakowe. Serię doświadczeń przeprowadzono jak na razie na myszach i szczurach. Naukowcy przyznają, że kannabinody (składniki aktywne w konopiach) mogą hamować rozwój nowotworu. Likwidują komórki rakowe, blokując ich rozrosty, a jednocześnie chronią te zdrowe.
Zdaniem amerykańskich badaczy marihuanę można wykorzystać nawet w zaawansowanych stadiach raka, jako dodatek do chemioterapii. Roślina ta zwiększy skuteczność terapii i złagodzi objawy uboczne, w tym ból, brak apetytu czy nudności. NIH dodaje, że efekt jest taki sam zarówno w przypadku wypalenia suszu, jak i dodania go do wypieków, przygotowania naparu czy rozpylenia go pod językiem.
Debata na temat używania marihuany leczniczej w polskich placówkach nadal trwa. Mimo pozytywnych wyników testów i namacalnych dowodów skuteczności tego środka, nadal wiele osób uważa, że to jedynie szkodliwy narkotyk.
Na podstawie politicususa.com/mp/WP Kobieta