Blisko ludziMarta Glik o dramatycznych chwilach w małżeństwie z piłkarzem. Pamięta zwłaszcza ten dzień

Marta Glik o dramatycznych chwilach w małżeństwie z piłkarzem. Pamięta zwłaszcza ten dzień

Marta Glik w wywiadzie dla Interii opowiedziała o swoim małżeństwie z Kamilem Glikiem, wicekapitanem polskiej reprezentacji piłkarskiej oraz zawodnikiem włoskiego Benevento. Kobieta opowiedziała m.in. o dramatycznych chwilach w ich związku.

Marta Glik z rodziną
Marta Glik z rodziną
Źródło zdjęć: © Instagram

17.04.2021 15:14

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marta Glik miała zaledwie 7 lat, gdy poznała swojego przyszłego męża. Ona i Kamil zostali parą jeszcze w gimnazjum jako nastolatkowie. Dziś są szczęśliwym małżeństwem i na co dzień mieszkają zagranicą. Jak mówi Marta Glik, nie przepada za określeniem "WAG". - Nie przepadam za nim, bo nic nie znaczy i do niczego nie prowadzi - powiedziała w rozmowie z Interią. W obszernym wywiadzie żona piłkarza opowiedziała o ich relacji, życiu poza Polską oraz o dramatycznych chwilach, które spotkały ich małżeństwo.

Kontuzja barku

Jednym z takich momentów była kontuzja barku Kamila, do której doszło tuż przed mundialem. Wówczas jego żona płakała.

- No tak. Byłam wtedy u nas w domku na Mazurach, z koleżankami i z ich dziećmi. Chciałyśmy sobie taki fajny weekend zrobić. Widziałam, że Kamil się do mnie "dobija" telefonicznie, ale nie odbierałam, bo akurat wychodziłyśmy nad jezioro - trzeba było ogarnąć dzieci i wszystko spakować - wspomina Marta Glik.

Jak opowiada, kolejny telefon był od fizjoterapeutki męża, która dopytywała o jego kontuzję.

- "Pikawa" od razu na dwieście i dzwonię do Kamila. Opowiedział mi, co się stało. Załamałam się. O Boże, pomyślałam, jego marzenia... wszystko runęło. Ale skontaktowałam się od razu z lekarzem kadry i z trenerem Nawałką. Cały czas im mówiłam, że Kamil jest silny i że da radę - wspomina żona piłkarza, która bez wahania pojechała wspierać męża.

Sportowiec był operowany w Monaco. Jak wspomina Marta Glik, profesor, który przeprowadzał zabieg, powiedział: "Chłopie, dasz radę".

I choć wspomniany "epizod" jest wręcz dramatycznym wspomnieniem dla małżeństwa, to para wyszła z niego obronną ręką a Kamil Glik zyskał pewność, że może liczyć na ukochaną żonę w każdej chwili.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Komentarze (10)