Matylda Damięcka pokazała złośliwą wiadomość od internauty. Tak mu odpowiedziała
Matylda Damięcka w swoich grafikach porusza zazwyczaj poważne, społeczno-polityczne tematy i publikuje je na Instagramie. Teraz postanowiła pokazać złośliwą wiadomość od internauty, który zastanawiał się nad jej zarobkami z działalności w mediach społecznościowych. Nie obyło się bez błyskotliwej odpowiedzi artystki.
20.01.2022 13:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Matylda Damięcka kilka lat temu porzuciła karierę aktorską, która jest wielopokoleniową tradycją w jej rodzinie. Teraz działa przede wszystkim jako graficzka, publikując swoje prace na Instagramie. Nie są one jednak komercyjne, lecz ich zadaniem jest przekazywanie ważnych treści. Grafiki Damięckiej są reakcją bieżące problemy, rozgrywające się obecnie w naszym kraju. W ostatnich pracach artystka poruszyła między innymi kwestię przyjęcia projektu "lex Czarnek", a także odcięcia dofinansowania dla Telefonu Zaufania dla Dzieci i Młodzieży.
Matylda Damięcka zakpiła ze złośliwej wiadomości od internauty
Instagramowy profil Matyldy Damięckiej obserwuje obecnie prawie 215 tys. osób. Jednak oprócz fanów, graficzka ma oczywiście krytyków, a nawet hejterów. Teraz po raz pierwszy postanowiła opublikować wiadomość otrzymaną od sfrustrowanego internauty, który nie chce uwierzyć, że artystka nie otrzymuje wynagrodzenia za swoją działalność w mediach społecznościowych.
"Ta i mam wierzyć, że te rysuneczki to tak charytatywnie sobie pani bazgrze" – napisał internauta do Damięckiej w prywatnej wiadomości na Facebooku. Artystka nie puściła tego komentarza płazem i zdecydowała się na odesłanie zabarwionej ironią odpowiedzi. "A nie, nie... Robię to tylko po to, żeby ludzie zrzucili mi się kiedyś na jakąś operację lub kurację ratującą życie" – zakpiła.
Fani Matyldy Damięckiej nie rozumieją tej zawiści
Po opublikowaniu tej krótkiej wymiany zdań na Instagramie, pod postem pojawiło się wiele komentarzy osób, które przede wszystkim uważają, że finanse Damięckiej to tylko i wyłącznie jej sprawa. Internauci twierdzą również, że jest to idealny przykład zawiści. "Bo Polak lubi, gdy drugiemu Polakowi jest źle…", "Ach, jak pięknie wymalowana zawiść", "Ludziom wszystko przeszkadza! Co za świat! To już rysunków sobie nie można wrzucać na Instagram, bo kogoś martwi, że można na tym zarabiać!" – piszą w sekcji komentarzy.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl