Maria Pakulnis to jedna z najbardziej znanych polskich aktorek. Ma na swoim koncie kilkadziesiąt ról filmowych, serialowych i teatralnych, jest też laureatką nagrody Orła za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą w filmie "Johnny". Ostatnio widzowie mogli oglądać ją w serialu "Dewajtis".
Mąż Marii Pakulnis zdradził ją z Joanną Trzepiecińską
Mało kto wie, że Pakulnis ma za sobą trudne doświadczenia. 67-letnia gwiazda była przez lata związana z reżyserem i aktorem Krzysztofem Zaleskim. Ich związek nie był łatwy - wszystko dlatego, że mężczyzna zdradził żonę z Joanną Trzepiecińską, która była wówczas studentką. Gwiazda "Rodziny zastępczej" była młodsza od Zaleskiego aż o 17 lat. Podobna historia spotkała kilka lat wcześniej samą Pakulnis - Zaleski zostawił dla niej swoją żonę oraz kilkuletnią córeczkę.
Jak skomentowała aktorka romans męża? "Krzysiek był artystą, który w czasie naszej wspólnej drogi miał swoje fascynacje i to wszystko. Był wolnym człowiekiem" - podkreśliła w wydanym niedawno wywiadzie-rzece pt. "Moja nitka".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Maria Pakulnis o zmarłym mężu: całe życie byliśmy sobie bardzo bliscy i oddani
Krzysztof Zaleski wrócił do żony
Chociaż Zaleski zdradził żonę, para ostatecznie po kilku tygodniach wróciła do siebie. Kiedy reżyser dowiedział się, że jego żona jest w ciąży, wrócił do niej. Dlaczego zdecydowała się z nim zostać?
"Może mu uwierzyłam, że nie umie żyć beze mnie. A potem może myślałam, że wielu mężczyzn skręca na chwilę w bok, ale zawsze wracają do gniazda" - wyjaśniała aktorka w książce. Razem przetrwali do śmierci Zaleskiego w 2008 roku.
Joanna Trzepiecińska ostatecznie znalazła innego partnera. Związała się z Januszem Andermanem. Mężczyzna również był od niej starszy o kilkanaście lat, miał też za sobą nieudane małżeństwo. Ostatecznie jednak związek nie przetrwał, a Anderman porzucił aktorkę dla dziennikarki.
"Wyszłam za niego z wielkiej miłości i miałam poczucie, że byłam kochana. Przeżyłam wiele pasjonujących lat ze świadomością, że mam obok siebie niezwykle interesującego człowieka. Nigdy się z nim nie nudziłam" - opowiadała Trzepiecińska w jednym z wywiadów.
Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
