Metoda 12-3-30 robi furorę. Ludzie chudną bez wyrzeczeń
Marzysz o szczupłej sylwetce, ale nienawidzisz biegać? Mamy coś dla ciebie. Metoda 12-3-30 to hit odchudzania, który podbija internet. Influencerka schudła dzięki niej 13 kg bez forsownych treningów.
Odchudzanie nie musi oznaczać morderczych treningów czy biegania po lesie. Coraz więcej kobiet stawia na metodę 12-3-30 – prosty, ale skuteczny sposób na spalanie kalorii bez potrzeby opuszczania siłowni z wywieszonym językiem. Na czym dokładnie polega ten fenomen i jak zacząć? Sprawdź, czy ta forma aktywności jest właśnie dla ciebie.
Odchudzanie z 12-3-30. Co to właściwie jest?
Jeśli szukasz metody na skuteczne odchudzanie, ale bieganie nie jest twoją ulubioną formą ruchu, mamy dobrą wiadomość – możesz osiągnąć świetne efekty bez sprintów i interwałów. Wszystko za sprawą popularnej w sieci metody 12-3-30, którą wypromowała amerykańska influencerka Lauren Giraldo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zosia Ślotała o diecie i oknie żywieniowym
Wymyśliła ją w czasie pandemii, kiedy – jak wielu z nas – chciała zadbać o sylwetkę, nie ruszając się z domu. Efekt? Schudła ponad 13 kg i zdobyła rzeszę fanek na całym świecie.
Na czym polega ta metoda? To naprawdę proste:
- ustawiasz bieżnię na 12 proc. nachylenia,
- wybierasz prędkość 3 mile na godzinę (czyli około 4,8 km/h),
- maszerujesz przez 30 minut.
To wszystko. Nie trzeba biegać, skakać ani dźwigać ciężarów – wystarczy konsekwentny, energiczny marsz pod górę.
Odchudzanie bez biegania. Dlaczego metoda działa?
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to tylko zwykły spacer na bieżni. Ale nie daj się zwieść – nachylenie 12 proc. robi dużą różnicę. To właśnie ono zmusza mięśnie do intensywnej pracy, a serce do przyspieszenia tętna, co przekłada się na efektywne spalanie kalorii.
Chociaż trening 12-3-30 jest dość wymagający, nie potrzebujesz wcześniejszego doświadczenia sportowego. Możesz go zacząć niemal od razu – nawet jeśli wcześniej unikałaś ćwiczeń. Początkujący mogą zacząć od krótszych sesji, np. 10-15 minut dziennie, albo od mniejszego nachylenia, np. 6-8 proc. Z czasem, w miarę poprawy kondycji, warto stopniowo zwiększać trudność.
Wiele osób stosujących tę metodę zauważa pierwsze efekty już po kilku tygodniach. Redukcja tkanki tłuszczowej, lepsze samopoczucie i więcej energii – to tylko niektóre z benefitów, które pojawiają się przy regularnym stosowaniu tej techniki. Co ważne, metoda 12-3-30 nie obciąża stawów tak bardzo jak bieganie, dlatego może być dobrą alternatywą dla osób z nadwagą lub problemami z kolanami.
Dlaczego kobiety pokochały metodę 12-3-30?
Kluczem do sukcesu tej metody jest jej prostota i dostępność. Bieżnię znajdziesz w każdej siłowni, a jeśli masz ją w domu – jeszcze lepiej. Nie musisz znać się na skomplikowanych planach treningowych ani liczyć powtórzeń. Po prostu ustaw parametry i ruszaj.
Ogromny wpływ na popularność tej metody miały też media społecznościowe – TikTok i Instagram są pełne filmików dokumentujących efekty treningów 12-3-30. Kobiety z różnych zakątków świata dzielą się zdjęciami "przed i po", pokazując, jak ich sylwetki zmieniły się dzięki tej prostej metodzie.
W komentarzach pod postami Lauren Giraldo i jej naśladowczyń pojawiają się entuzjastyczne opinie:
- Na początku wytrzymywałam 10 minut. Teraz robię pełne 30! - pisze jedna z internautek.
- To działa! W końcu znalazłam sposób na odchudzanie, który nie jest torturą - czytamy w kolejnym komentarzu.
Zapraszamy na grupę na Facebooku - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.