Odstawiła Ozempic. Takiego efektu nie przewidziała

W ostatnich latach ludzie oszaleli na ich punkcie. Ci, którzy po nie sięgali, gubili kilogramy w oczach. Jak ostrzega diabetolog, leki nowej generacji przeznaczone do leczenia cukrzycy typu drugiego i otyłości, to jednak nie zabawka. - Nie byłam w stanie funkcjonować - mówi Wirtualnej Polsce Anna.

Tak skończyło się dla nich  zażywanie popularnego lekuZażywanie popularnego leku źle się dla nich skończyło
Źródło zdjęć: © Adobe Stock | Iulia Nemchinova MF

Fit aplikacje, liczenie kalorii, cateringi dietetyczne, fitnessowi influencerzy i reklamy mówiące o bikini body. Kobiety z każdej strony atakuje presja szczupłego ciała za wszelką cenę. Niektóre z nich, zamiast wykonać pracę nad sobą, szukają drogi na skróty, sięgając po leki wywołujące efekt chudnięcia. 

- Na rynku znajduje się kilka leków inkretynowych (nowa generacja leków przeciwcukrzycowych - przyp. red.) zarejestrowanych do leczenia choroby otyłościowej. Jest to np. preparat zawierający semaglutyd po nazwą Wegovy, liraglutyd (Saxenda) oraz tirzepatyd (Mounjaro) - mówi Wirtualnej Polsce dr n. med. Beata Brzezińska-Kolarz, diabetolożka i internistka specjalizująca się w leczeniu otyłości i cukrzycy.

- Sam Ozempic, również zawierający cząsteczkę semaglutydu, jest zarejestrowany do leczenia cukrzycy typu drugiego. Wszystkie te leki są dobrymi, bezpiecznymi i skutecznymi preparatami, coraz szerzej dostępnymi i częściej stosowanymi. Jednak przyjmowanie ich bez nadzoru lekarza przez dłuższy czas może grozić poważnymi konsekwencjami - ostrzega lekarka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Cukrzyca. Historia Mai

Czuła się potwornie

Z taką sytuacją zmierzyła się Katarzyna, która przekroczyła sześćdziesiątkę. Już dawno przeszła menopauzę i teraz każda próba zgubienia dodatkowych kilogramów to dla niej nierówna walka. Po tym, jak o Ozempicu zrobiło się głośno, załatwiła sobie receptę na lek i zaczęła go wstrzykiwać. Miała nadzieję, że do lata schudnie jakieś 10 kg i będzie mogła wyciągnąć z szafy ulubione sukienki, w które się od dawna nie mieściła. Jak mówi Wirtualnej Polsce, wtedy zaczął się koszmar.

- Na przemian nie mogłam się wypróżnić i biegałam do łazienki. Nie miałam siły ruszyć ani ręką, ani nogą, chodziłam przytłumiona. Nie wiedziałam, co się ze mną dzieje. W pierwszej chwili wydawało mi się, że to tylko przejściowe i zaraz się przyzwyczaję. Zastrzyk podaje się raz w tygodniu. Zrobiłam pierwszy, drugi, piąty i nie przechodziło. Faktycznie chudłam, bo było mi niedobrze, jak tylko patrzyłam na jedzenie, ale to chyba nie o to chodzi - powiedziała w rozmowie z nami Katarzyna.

W końcu kobieta postanowiła pójść do lekarki rodzinnej. Gdy ta dowiedziała się, że kobieta bierze lekarstwo na cukrzycę bez konsultacji z lekarzem i bez wskazań, zwyczajnie ją w gabinecie skrzyczała. Przygoda Katarzyny z Ozempicem zakończyła się po dwóch miesiącach. Faktycznie schudła w tym czasie 10 kg, ale później wróciło jej 11.

Byle nie za szybko

- Często pacjentom chodzi o odchudzanie, a nie leczenie otyłości, więc koncentrują się głównie na efektach wizualnych, kosmetycznych i szybkiej utracie masy ciała, co wpływa na chęć redukowania ilości jedzenia. Zgodnie z zaleceniami Polskiego Towarzystwa Leczenia Otyłości zalecana redukcja masy ciała powinna wynosić ok. pół kilograma na tydzień - podkreśla lekarka.

- Zbyt szybka i duża redukcja wagi może sprzyjać zmniejszeniu beztłuszczowej masy ciała, co jest równoznaczne z niekorzystną przebudową tkanek w organizmie, może korelować z chorobami układu ruchu, zaburzeniami koncentracji i uwagi czy z chorobami układu oddechowego. Może również wpływać na mięśnie podskórne i mimiczne, dając charakterystyczny obraz zwiotczałej skóry na kończynach czy twarzy. Może pojawić się również osteoporoza czy problemy z zębami i dziąsłami - wylicza możliwe niepożądane efekty stosowania preparatów Beata Brzezińska-Kolarz. Część z nich przytrafiła się naszej drugiej rozmówczyni Annie.

- Choruję na chorobę Hashimoto i cukrzycę typu drugiego, ale nie jest ona bardzo zaawansowana. Z powodu tych dwóch dolegliwości zrzucenie nawet kilograma jest dla mnie bardzo trudne. Dlatego gdy moja diabetolog zaproponowała mi Ozempic, bardzo się ucieszyłam. Powiedziała mi, że jestem młoda i powinna mi się dzięki niemu poprawić jakość życia. Faktycznie, już po pierwszych dawkach bardzo szybko zaczęłam tracić kilogramy, bo zwyczajnie nie chciało mi się jeść. Idąc z mężem do restauracji, żartowaliśmy nawet, że "oczy by chciały, ale Ozempic ma na ten temat inną opinię" - mówi Wirtualnej Polsce 35-latka.

- Na początku byłam zachwycona. Moja glikemia była piękna, a ja chudłam w oczach. Problem pojawił się po kilku miesiącach. Dotąd, jak na swój wiek, wyglądam raczej młodo, ale gdy spojrzałam uważniej w lustro, widziałam, że moja twarz się zapadła, pojawiły się zmarszczki, miałam wrażenie, że postarzałam się o dekadę. No klasyczna "ozempicowa twarz". Co z tego, że miałam mniejszy brzuch, skoro skóra na nim wisiała? Uda owszem były szczuplejsze, ale również one były zwiotczałe.

- Na koniec terapii waga wskazywała 22 kg mniej, ale czułam się źle ze sobą. Stopniowo zaczęłam odstawiać lek, ale niewystarczająco przy tym nad sobą pracowałam. Kilogramy zaczęły wracać jak bumerang, dobijając niemal do wagi początkowej. W ostatecznym rozrachunku ważę teraz o 10 kg mniej niż przed terapią, ale to wynik tego, że poszłam na siłownię i lepiej się odżywiam - przyznaje Anna.

Trzeba przestrzegać prostych zasad

To dość częste. Ekspertka wyjaśnia, że rzadziej z efektem jojo mają do czynienia pacjenci, którzy przed włączeniem leku poznali i zaczęli stosować zasady zdrowego żywienia. Jak podkreśla, najkorzystniej jest połączyć leczenie z prawidłową dietą, dobraną przez dietetyka klinicznego.

- To znacznie poprawi efekty leczenia, a także zabezpieczy przed szybkim powrotem masy ciała po zakończeniu podawania leków - mówi Beata Brzezińska-Kolarz, podkreśla przy tym, że niezbędne jest świadome jedzenie, zachowanie zasad zdrowego żywienia, stosowanie umiarkowanego deficytu kalorycznego, a nie rygorystycznej diety, jadanie śniadań i regularne posiłki.

- Tym, którzy odstawiają leki inkretynowe zawsze radzę, by nadal starali się utrzymywać wymienione powyżej zasady, żeby jedli regularnie, unikali przetworzonego jedzenia, słodyczy, alkoholu, fast foodów, starali się gotować w domu, stosowali umiarkowaną aktywność fizyczną - wylicza lekarka. Podkreśla przy tym, że pacjenci powinni liczyć kalorię i sprawić sobie wagę, z której będą codziennie korzystać.

- Często przychodząc do mnie, nie wiedzą, jaka jest ich masa ciała, albo nie mają pojęcia, ile przytyli. W sytuacji, kiedy obserwujemy na wadze niewielki przyrost masy ciała, jest również więcej czasu na reakcję i ponowne wdrożenie diety - dodaje.

- Pacjenci czasami wręcz się głodzą, bo nie mają apetytu. Nie myślą wtedy o prawidłowym składzie posiłku, nie zjadają odpowiedniej ilości białka, mikro- i makroelementów, witamin. Tracą więc nie tylko tłuszcz, ale i beztłuszczową masę ciała. Przy szybkim chudnięciu organizm nie ma czasu się do tego przystosować - ostrzega lekarka.

- Jeśli pacjenci chudną szybko, rośnie ryzyko tworzenia się kamieni w pęcherzyku żółciowym. Czasami pojawia się refluks przełykowy, zaparcia. Bardzo rzadkim powikłaniem stosowania leków inkretynowych może być również ostre zapalenie trzustki. Po zakończeniu leczenia często następuje przyrost wagi i jest to głównie tkanka tłuszczowa, a nie mięśniowa - dodaje.

Młode kobiety muszą uważać

Odkąd miliony ludzi na świecie zaczęły stosować Ozempic i inne leki z tej grupy, zaczęto dyskutować o fenomenie "ozempic babies", czyli niespodziewanych ciąż, które pojawiły się u kobiet z większą nadwagą, które zaczęły go stosować. Beata Brzezińska-Kolarz ostrzega jednak, że nie jest do końca bezpieczne.

- Leki inkretynowe są grupą leków, które korzystnie wpływając na masę ciała, gospodarkę metaboliczną, hormonalną i zmniejszenie insulinooporności, mogą ułatwiać zajście w ciążę. Jednak jak wiele leków mogą mieć potencjalne działanie teratogenne, czyli wywoływać wady rozwojowe u płodu. Ryzyko w tym zakresie nie jest do końca zbadane, jednak musimy je brać pod uwagę - mówi.

- Z tego powodu pacjentki w wieku reprodukcyjnym powinny być poinformowane, że przy używaniu np. Ozempicu należy dodatkowo stosować jakiś rodzaj antykoncepcji. Najlepiej więc zacząć starania o dziecko około trzy miesiące po zakończeniu kuracji tymi lekami. Są one również przeciwwskazane podczas karmienia piersią - mówi lekarka.

Co mówi nauka?

W 2022 r. w czasopiśmie "Diabetes, Obesity and Metabolism" opublikowane zostały wyniki badań "Przyrost masy ciała i skutki kardiometaboliczne po odstawieniu semaglutydu: przedłużenie badania STEP 12". Badania przeprowadzone zostały na grupie 327 osób dorosłych z BMI powyżej 30, niebędących cukrzykami, które przez 68 tygodni przyjmowały raz w tygodniu dawkę semaglutydu lub placebo oraz zmieniły swój styl życia.

Przez 20 pierwszych tygodni wszyscy otrzymywali tę samą dawkę semaglutydu, a po tym okresie przez 48 tygodni część uczestników badania otrzymywała placebo, a naukowcy obserwowali efekty odstawienia leku po roku.

Osoby, które w czasie trwania badania klinicznego otrzymywały lek, straciły średnio 17,3 proc. swojej początkowej wagi. Tymczasem osoby, które dostawały placebo, zgubiły w tym samym okresie średnio 2 proc. swojej wagi. Po zakończeniu fazy podawania zastrzyków, u obu grup nastąpił przyrost masy ciała.

Osoby otrzymujące lek odzyskały średnio 11,6 proc. początkowej wagi, a osoby otrzymujące placebo 1,9 proc. W 120. tygodniu od rozpoczęcia badania u 48 proc. osób, które przyjmowały lek, waga wciąż pozostawała niższa o pięć lub więcej procent od wagi początkowej, co wpływało pozytywnie na ich zdrowie.   

Aleksandra Zaprutko-Janicka, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie

Zatrzymała się w Kołobrzegu. Nie spodziewała się tego, co tam zobaczy
Zatrzymała się w Kołobrzegu. Nie spodziewała się tego, co tam zobaczy
Pokazała wakacyjne mani. "Crystals french" to hit na lato
Pokazała wakacyjne mani. "Crystals french" to hit na lato
"Nad Bałtyk nam się zechciało". Pokazali, co ich spotkało
"Nad Bałtyk nam się zechciało". Pokazali, co ich spotkało
"Siedem okienek, czynne jedno". Romanowska nie wytrzymała
"Siedem okienek, czynne jedno". Romanowska nie wytrzymała
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Jest jeden warunek
"Tryb ratunkowy" dla katolików bez spowiedzi. Jest jeden warunek
Przez lata była alkoholiczką. Mówi o "ostatecznym sygnale"
Przez lata była alkoholiczką. Mówi o "ostatecznym sygnale"
Żyła z dziećmi w jaskini. Oto czym je karmiła
Żyła z dziećmi w jaskini. Oto czym je karmiła
Zobaczył ją na premierze. Specjalnie kupił bilet na ten sam pociąg
Zobaczył ją na premierze. Specjalnie kupił bilet na ten sam pociąg
Są widywane na drzewach. Uważaj, żeby przypadkiem nie dotknąć
Są widywane na drzewach. Uważaj, żeby przypadkiem nie dotknąć
W jakiej odległości od płotu można sadzić tuje? Prawo jest jasne
W jakiej odległości od płotu można sadzić tuje? Prawo jest jasne
Były "obciachem". Teraz powracają. Spójrzcie na spodnie Sokołowskiej
Były "obciachem". Teraz powracają. Spójrzcie na spodnie Sokołowskiej
"Płynna śmierć". Lekarz radzi odstawić raz na zawsze
"Płynna śmierć". Lekarz radzi odstawić raz na zawsze