LudzieZaprosił Jezusa do życia. "Zaczęły dziać się cuda"

Zaprosił Jezusa do życia. "Zaczęły dziać się cuda"

Dla znanego m.in. z "Plebanii" Dariusza Kowalskiego oraz jego żony wiara jest niezwykle ważna. Niedawno aktor udzielił wywiadu, w którym opisał swoje relacje z Bogiem. Wyznał, że od kiedy zaprosił do życia Jezusa, "zaczęły dziać się cuda".

Dariusz Kowalski opowiedział o swoim życiu w wierze
Dariusz Kowalski opowiedział o swoim życiu w wierze
Źródło zdjęć: © AKPA

Dariusza Kowalskiego rozpozna każdy widz serialu "Plebania". Aktor wcielił się w postać Janusza Tracza. Jeżeli uważnie oglądaliśmy hit TVP1, z całą pewnością pamiętamy, że tę postać możemy nazwać czarnym charakterem - miał też wyjątkowo negatywny stosunek do Kościoła i osób duchownych.

Sam Kowalski natomiast jest osobą, dla której religia jest ważną częścią codzienności. Choć nie zawsze tak było, o czym aktor opowiedział w rozmowie z Plejadą.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Poczuliśmy, że potrzebujemy pomocy"

Dariusz Kowalski urodził się i wychował w katolickiej rodzinie. Kiedy jednak zaczął studia, odsunął się od obowiązujących w domu tradycji i wartości. Postanowił "korzystać z życia". Choć, jak podkreślił, nie przestał wierzyć, miał "kryzys zaufania".

Później poznał swoją przyszłą żonę, która również wychowała się w katolickim domu. Obydwoje po ślubie mieli poczucie, że czegoś im w życiu brakuje.

- Poczuliśmy, że potrzebujemy pomocy. Wtedy znajomy kapłan powiedział nam, żebyśmy zaprosili do swojej codzienności Jezusa, żebyśmy oddali Mu nasze życie. Tak zrobiliśmy. To wszystko zmieniło, od tego momentu w naszym życiu zaczęły dziać się cuda. Mimo że nadal zdarzają nam się kryzysy, z Bożą pomocą zawsze je pokonujemy - wyjaśnił Plejadzie.

"Codziennie oddaje swoje życie w Jego ręce"

Znany z "Plebanii" aktor przyznał, że obecnie stara się znaleźć czas na modlitwę. W momentach, kiedy czuje strach, czyta Pismo Święte. Ciągle ma świadomość tego, że Bóg nad nim czuwa.

- Jestem przekonany, że On cały czas jest przy mnie. Doświadczam Jego pomocy w trudnych sytuacjach, kiedy tylko o nią poproszę. Nie zawsze do końca rozumiem, jak to się wszystko dzieje - wyjawił.

Kowalski opisał też, w jaki sposób na co dzień pielęgnuje wiarę i relacje z Bogiem.

- Ojciec wie najlepiej, co jest dla mnie dobre. Staram się też wypracowywać drobne akty wdzięczności, dziękować z góry za cały dzień, a w środku dnia za drobiazgi. Codziennie po prostu oddaję swoje życie w Jego ręce, bo przecież to z Jego rąk je dostałem - tłumaczył.
© Materiały WP

Zapraszamy na grupę FB – #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (169)