Mieli żyć długo i szczęśliwie. Mało kto pamięta, że Piotr Zelt i Ewa Gawryluk byli parą
Piotr Zelt i Ewa Gawryluk poznali się na studiach, potem razem stawiali pierwsze kroki w swoich aktorskich karierach. W momencie, kiedy wydawało się, że ich młodzieńcza miłość zakończy się happy endem, ku zaskoczeniu wszystkich, zakończyli swój siedmioletni związek.
02.08.2022 | aktual.: 02.08.2022 19:37
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Choć oboje nie stronili od występów na teatralnych deskach, najbardziej znani są ze swoich ról filmowych i serialowych. Piotr Zelt przede wszystkim z roli starszego posterunkowego Arniego w polsatowskim "13 posterunku". Ewa Gawryluk natomiast w pamięci widzów zapisała się jako Franciszka Biesiekierska z serialu "Kuchnia polska" (o jej rozbieranych scenach mówił wówczas cały kraj). Obecnie w "Na Wspólnej" wciela się w postać Ewy Hoffer. Prywatne losy aktorów splotły się na samym początku ich filmowych karier.
Miłość ze studenckich lat
Ona była starsza od niego o rok. By dostać się do Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera Łodzi musiała pokonać wiele przeciwności. Ambicjami rodziców, wychowanej w małym pomorskim Miastku, dziewczyny było, by ich córka studiowała medycynę. Jednak ona marzyła o aktorstwie. I choć pierwsze korki, bez powodzenia, skierowała do warszawskiej Akademii Teatralnej, determinacji wystarczyło jej, by za rok znów wystartować w rekrutacji na kierunek aktorski, tym razem do słynnej łódzkiej filmówki.
To tam poznała łodzianina Piotra Zelta. Parę połączyło uczucie, które okazało się czymś więcej, niż młodzieńczym zauroczeniem – młodzi aktorzy zdecydowali się wkroczyć w dorosłe życie razem. Po skończonych studiach oboje postanowili przeprowadzić się do Warszawy, by tam dać szansę rozwinąć się swoim aktorskim karierom.
Poszukiwanie szczęścia w stolicy
Początki nie były dla młodych artystów łaskawe. Skromne pensje początkujących aktorów często wystarczały jedynie na pokrycie podstawowych potrzeb. Niełatwe warunki materialne Piotr Zelt wspomniał po latach.
"Mieszkaliśmy w wynajmowanych mieszkaniach, później w pierwszym własnym na Pradze Północ. Bywało, że w lodówce mieliśmy tylko serek topiony" - opowiadał na łamach magazynu "Show".
Para radziła sobie jednak mimo przeciwności. A przynajmniej wszystko na to wskazywało - wkrótce na palcu Ewy Gawryluk pojawił się zaręczynowy pierścionek. Dosłownie chwilę później gruchnęła wieść o tym, że po siedmiu latach razem para się rozstała. Jak spekulują media, powodem zerwania miało być to, że aktor nie czuł się gotowy na małżeństwo, a jego oświadczyny były podobno próbą wyjścia naprzeciw oczekiwaniom partnerki.
Życie na nowo
Rozstanie Ewa Gawryluk bardzo odchorowała. O tym, jak radziła sobie w obliczu niełatwych wydarzeń, między innymi o decyzji o podjęciu psychoterapii, opowiedziała magazynowi "Na żywo". I choć, jak twierdziła w wywiadzie, postanowiła wówczas, że będzie już zawsze sama, wyszła jednak za mąż. W 1999 roku zarówno Piotr Zelt, jak i Ewa Gawryluk weszli w związki małżeńskie. Ona poślubiła Waldemara Błaszczyka, on Ewę Bujnowicz. Żadne z tych małżeństw nie przetrwało do dziś.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.