Blisko ludziMiłość Adeli H. – smutna historia córki Wiktora Hugo

Miłość Adeli H. – smutna historia córki Wiktora Hugo

13.08.2015 08:45, aktualizacja: 13.08.2015 12:30

To opowieść o młodej kobiecie, która ścigała po świecie swoje wyobrażenie miłości idealnej, doprowadzając się do samounicestwienia. Dla jednych córka twórcy „Nędzników” była po prostu ofiarą postępującej schizofrenii, dla innych pozostaje jednak symbolem romantycznego uniesienia, które nie zna żadnych granic. W tym roku mija 100 lat od śmierci Adeli Hugo.

To opowieść o młodej kobiecie, która ścigała po świecie swoje wyobrażenie miłości idealnej, doprowadzając się do samounicestwienia. Dla jednych córka twórcy „Nędzników” była po prostu ofiarą postępującej schizofrenii, dla innych pozostaje jednak symbolem romantycznego uniesienia, które nie zna żadnych granic. W tym roku mija 100 lat od śmierci Adeli Hugo.

Francuski film „Miłość Adeli H.” był jednym z najważniejszych wydarzeń artystycznych 1975 roku. Ogromne wrażenie wywoływała przede wszystkim kreacja 20-letniej wówczas Isabelle Adjani, uhonorowanej nominacją do Oscara i Cesara.

Młoda aktorka wcieliła się w rolę Adeli Hugo, która pragnie odzyskać miłość porucznika Alberta Pinsona. Przyjeżdża za ukochanym do Nowej Szkocji, gdzie zostaje przeniesiony jego pułk. Pod przybranym nazwiskiem zatrzymuje się w pensjonacie. Choć oficer nie jest zainteresowany kontynuowaniem znajomości, Adela nie poddaje się i próbuje walczyć o względy mężczyzny. Jej stan psychiczny ulega gwałtownemu pogorszeniu i prowadzi do obłędu. Zdesperowana kobieta poniża się, stosuje prośby, groźby, intrygi i kłamstwa. Bezskutecznie.

Widzowie tego filmu nie mogli uwierzyć, że ta historia zdarzyła się naprawdę. Scenarzyści opierali się jednak na archiwaliach, notatkach policyjnych, listach, urzędowych dokumentach, a przede wszystkim pamiętniku Adeli, napisanym w sekretnym, wymyślonym przez autorkę języku i ukazującym jej drogę do samounicestwienia.

Miłość na wyspie

Urodziła się 28 lipca 1830 r., jako piąte i najmłodsze dziecko francuskiego pisarza Wiktora Hugo. Dorastała w dostatku, a jej ulubioną rozrywką była gra na fortepianie. Już jako nastolatka uchodziła za śliczną dziewczynę, bardzo chętnie portretowaną przez paryskich malarzy.

Cieniem na młodości Adeli położyła się tragedia z września 1843 r., gdy w Sekwanie utonęła starsza siostra Léopoldine oraz jej świeżo poślubiony mąż Charles Vacquerie. Niewykluczone, że ten dramat wpłynął na późniejsze problemy psychiczne panny Hugo.

W 1851 r. pisarz został zmuszony do emigracji politycznej. Rodzina zamieszkała najpierw w Brukseli, a później na wyspie Jersey. Kilkunastoletni pobyt na Wyspach Normandzkich okazał się najważniejszy dla twórczości Hugo, ale także odcisnął piętno na jego najmłodszej córce. Częstym gościem na obiadach w domu autora „Nędzników” bywał wówczas brytyjski oficer Albert Pinson. „Zobaczył mnie po raz pierwszy na ławce na tarasie. Siedziałam, czytałam i pogrążona w lekturze nawet go nie zobaczyłam, ale ... on widział mnie i od tego dnia ... czuł, że mnie kocha” – zanotowała w pamiętniku Adela.

Pinson był przystojnym i czarującym mężczyzną, ale miał opinię kobieciarza i hazardzisty. Podobno już po kilku tygodniach znajomości zaproponował pannie Hugo małżeństwo, ale ona odrzuciła propozycję. Niedługo później role się odwróciły i to Adeli zaczęło bardziej zależeć na Albercie.

Dieta czekoladowa

Obsesja na punkcie ukochanego rosła błyskawicznie, natomiast Pinson zaczął unikać Adeli. Gdy kobieta postanowiła odwiedzić go w Londynie, ku jej rozczarowaniu okazało się, że oficer został wysłany na placówkę do Halifaxu – stolicy kanadyjskiej prowincji Nowa Szkocja. Hugo wpadła w rozpacz, ale nie zamierzała się poddać. Pod pretekstem wyjazdu do krewnych we Francji, wsiadła na pokład statku płynącego do Kanady. Pod koniec lipca 1863 r. zameldowała się w Halifax Hotel jako Adela Lewly. Bezskutecznie próbowała skontaktować się z Pinsonem, codziennie pisała do niego listy, proponowała spotkanie, a nawet przebierała się za mężczyznę, żeby dostać się do garnizonu, w którym służył oficer. Ten ignorował jej starania i świetnie bawił się w ramionach miejscowych arystokratek, m.in. córki premiera Nowej Szkocji.

Adela była w coraz gorszym stanie. Dieta zdesperowanej kobiety składała się z chleba, masła i czekolady. Gdy zabrakło jej pieniędzy, skorzystała z gościnności rodziny Saundersów, którzy nie mieli pojęcia, że przyjęli pod dach córkę jednego z najsłynniejszych ówczesnych pisarzy. Adela spędzała całe dnie w swoim pokoju, pisząc listy do Pinsona. Nie dbała o strój i higienę, a jej niegdyś piękne, długie, czarne włosy przypominały strąki. Rodzinę poinformowała, że poślubiła ukochanego Alberta.

W objęciach obłędu

W 1866 r. Pinson został wysłany na Barbados, niewielką wyspę na Morzu Karaibskim. Adela popłynęła w ślad za nim. Jej kondycja psychiczna była już wówczas fatalna, dlatego podczas pobytu na Karaibach przestała pisać pamiętnik. Kulisy egzystencji panny Hugo w tropikalnym raju chętnie zdradzali świadkowie, opisujący kobietę podającą się za madame Pinson, która włóczyła się po ulicach stolicy Barbadosu w podartych sukniach, bełkocząc, mówiąc do siebie i stając się obiektem kpin.

Adela prawdopodobnie nie spotkała się tam z ukochanym, który dość szybko wrócił do Anglii, gdzie poślubił Catherine Roxburgh, córkę oficera armii brytyjskiej.

W 1872 r. Wiktorowi Hugo udało się zlokalizować miejsce pobytu córki i sprowadzić ją do Paryża. Adela trafiła do szpitala psychiatrycznego. Pisarz po odwiedzinach w placówce zanotował w pamiętniku: „Wreszcie mogłem znów ją zobaczyć. Objąłem ją i czule porozmawialiśmy. Była spokojna, choć czasem wydawało mi się, że myślami jest gdzieś daleko. Trochę to smutne”.

Zdaniem wielu badaczy Adela chorowała na schizofrenię – częste schorzenie w rodzinie Hugo, cierpiał na nie m.in. brat Wiktora, Eugène. Pisarz zmarł w 1885 r., pozostawiając córce ogromny majątek – blisko 2 miliony franków. Ona jednak nie skorzystała z tych pieniędzy. Do końca życia nie opuściła zakładu dla obłąkanych. Lubiła tam grać na fortepianie i spacerować po ogrodzie, prawdopodobnie rozmyślając o miłych chwilach w ramionach Alberta Pinsona. Adela Hugo zmarła 21 kwietnia 1915 r. Miała 85 lat.

(rt/kz)

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (5)
Zobacz także