Miłość Agnieszki i Wojtka ze "Ślubu od pierwszego wejrzenia" kwitnie. To ich rada dla uczestników kolejnej edycji.
Agnieszka Łyczakowska i Wojtek Janik kilka dni temu obchodzili drugą rocznicę ślubu. 26 lutego rusza 5. edycja programu, w związku z tym, w "Dzień dobry TVN" para podzieliła się radami dla przyszłych uczestników.
24.02.2021 11:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Założenie reality show "Ślub od pierwszego wejrzenia", wydawało się tak nierealne, że niemal niemożliwe do zrealizowania. Eksperci programu, na podstawie szeregu zebranych informacji, dobierali pary, które zaczynały związek od ślubu. Program okazał się hitem, perypetie uczestników śledzi ponad milion widzów.
Szczęście i kryzys w blasku fleszy
Losy uczestników bywają zawiłe, niektóre dopasowania ekspertów okazują się, mówiąc delikatnie, chybione. Czasem jednak w programie, trafia się prawdziwa, wielka miłość. Najpopularniejszą parę programu stworzyli Adrian Szymaniak i Anita Szydłowska. Małżeństwo doczekało się już dwójki dzieci, Jerzyka i Bianki. Byli uczestnicy mają profil na Instagramie, na którym chętnie dzielą się z followersami rodzinnym szczęściem. Ich konto obserwuje ponad 200 000 osób. Parę można nazwać pełnoprawnymi celebrytami, każdy ich kryzys jest szeroko komentowany. Ostatnio opowiedzieli publicznie o korzystaniu z terapii małżeńskiej.
Tornado...miłości
Publiczność równie mocno kibicuje związkowi Agnieszki Łyczakowskiej i Wojtka Janika z 4. edycji programu. Widzowie z zapartym tchem śledzą każdą informację o parze.
Ku uciesze fanów, bohaterowie programu kilka dni temu świętowali drugą rocznice ślubu. Nie żałują udziału w programie, choć przyznają, że wywołał w ich życiu wielką rewolucję.
"Jak oglądam zdjęcia, filmiki, takie wspomnienia zza kulis, to mam łzy w oczach i za każdym razem mówię Wojtkowi, że chciałabym cofnąć czas, żeby jeszcze raz przeżyć ten moment"- mówi Agnieszka Łyczakowska.
By wieść wspólne życie, dziewczyna zdecydowała się porzucić rodzinną Łódź i przeprowadzić się do Krakowa. Zmiany były jednak trudne także dla jej ukochanego:
"Przeprowadzała się kontenerami, weszło tornado do domu. Szklanki nie były tam, gdzie zawsze były szklanki, ale daliśmy radę, najważniejsza jest rozmowa"- opowiadał z uśmiechem Wojtek Janik w "Dzień dobry TVN".
Para życzy szczęścia uczestnikom kolejnej edycji programu. Ma też dla nich radę:
"Trzeba być przede wszystkim bardzo otwartym i wiedzieć, po co się idzie do programu. Ja wiedziałam, że szukam miłości, nie szłam tam dla zabawy, dla popularności, tylko widziałam, że chciałabym męża" - mówi Agnieszka.
Zobacz też: 11-latek zamarzł we własnym łóżku. Rodzice żądają 100 mln dolarów odszkodowania od firm energetycznych