Miłość czy przyzwyczajenie? Psycholożka wskazuje czerwone flagi

Bycie w związku wymaga pracy i zaangażowania z obu stron. Jak sobie radzą z tym pary o długim stażu? "Z przyzwyczajenia" - odpowiada wiele osób. Psycholożka postanowiła zwrócić uwagę, że za tym hasłem kryje się coś bardzo ważnego, na co mnóstwo ludzi nie zwraca uwagi. A przynajmniej nie na pierwszy rzut oka. Ekspertka wzięła na tapet "czerwone flagi" dla związku.

Zobacz też: "Syndrom siódmego roku" doprowadza do rozstania. Ekspert wyjaśnia

Ewa Skrzypczak, psycholożka i terapeutka, która prowadzi konto na Instagramie, w jednym z postów zawarła garść cennych wskazówek w pigułce. Z całą pewnością mogą stanowić one pewien drogowskaz dla osób, które czują się w obecnej relacji nie do końca pewnie.

Ekspertka wymieniła kilka zachowań i sytuacji, które powinny zapalić u nas czerwoną lampkę. Być może świadczą bowiem o tym, że jesteśmy z partnerem czy partnerką wyłącznie z przyzwyczajenia.

"Brak wspólnych tematów do rozmów. Brak chęci kontaktowania się w ciągu dnia. Obojętność na problemy partnera/partnerki. Zanik tęsknoty. Brak wspólnych planów. Unikanie spędzania chwil we dwoje. Postrzeganie zachowań partnera/partnerki jako irytujące. Niesatysfakcjonujący seks. Brak wspólnych pasji i aktywności" - wymienia psycholożka na wideo, które pojawiło się na Instagramie.

Dla wielu osób, które natknęły się na ten post, okazał się bardzo pomocny. Pod nagraniem rozgorzała burzliwa dyskusja w komentarzach.

"No i co wtedy? Walczyć? Odejść? Ciekawy temat, wg mnie warto pociągnąć dalej ten wątek..." - zastanawiała się jedna z internautek.

"Wszystko się zgadzało" - dodała następna.

Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl