ModaMODA NA BUNT

MODA NA BUNT

07.01.2014 15:04, aktualizacja: 07.01.2014 15:28

Moda wciąż zaskakuje. Z nią nigdy nie jest nudno. Z jednej strony pastelowe płaszcze i seksowne retro satyny, z drugiej grzeczne tweedowe kostiumy. W tym samym czasie na wokandzie trendów pojawiły się również mniej słodkie i nobliwe klimaty. Swoją obecność głośno zaznaczają „niegrzeczne“ trendy. Projektanci bawią się estetykami – punk i rock’n‘roll łączą z nowoczesnym glamourem i grungem. Błyszczące ćwieki, skórzane kurtki, kraciste spodnie, podarte dżinsy, ciężkie buty i inne mocne akcesoria są teraz naprawdę na topie. Czy też zostaniesz buntowniczką?

Moda wciąż zaskakuje. Z nią nigdy nie jest nudno. Z jednej strony pastelowe płaszcze i seksowne retro satyny, z drugiej grzeczne tweedowe kostiumy. W tym samym czasie na wokandzie trendów pojawiły się również mniej słodkie i nobliwe klimaty. Swoją obecność głośno zaznaczają „niegrzeczne“ trendy. Projektanci bawią się estetykami – punk i rock’n‘roll łączą z nowoczesnym glamourem i grungem. Błyszczące ćwieki, skórzane kurtki, kraciste spodnie, podarte dżinsy, ciężkie buty i inne mocne akcesoria są teraz naprawdę na topie. Czy też zostaniesz buntowniczką?

Lubię, kiedy projektanci nawiązują do wyrazistych subkultur i wykorzystują ich atrybuty. Retro wciąż jest na topie, ale nie tylko to ultra kobiece kreacje z lat 40. i 50. Sięgamy również do kultury punk z lat 70., estetyki grunge z lat 90. i nieśmiertelnego rocka. Miksowanie rzeczy potocznie nazywanych „niegrzecznymi“ z eleganckimi to jedna z najciekawszych tendencji w aktualnym sezonie. Tyle się mówi o punkach, o ich szalonych natapirowanych irokezach i kolczykach w uszach, ale czy każdy wie kiedy powstała ta oryginalna subkultura? Jej początki przypadają na lata 70. Ruch punkowy opierał się na proteście i buncie przeciw wszelkim instytucjom. Młode zespoły swoją muzyką i odważnymi tekstami krytykowały ówczesny rząd i sytuację gospodarczą. Zbuntowana ideologia młodych punkowców szła w parze z charakterystycznym sposobem ubierania się. Rozdarcia na ubraniach, agrafki, „ostre“ napisy na T-shirtach, dziwaczne fryzury i glany – tu nie było miejsca dla grzecznych chłopców. Właśnie wtedy na muzycznej scenie
pojawiły sie takie ikony stylu, jak Blondie, Ramones, Patti Smith, Sex Pistols i The Clash.

W tym czasie zaczęła projektować Vivienne Westwood. Jej charakterystyczny punkowy styl funkcjonuje do dzisiaj. Moda nie pierwszy raz sięga po te ekstrawaganckie inspiracje. Na przestrzeni dekad wielokrotnie inspirowała się punkiem, grungem i rockiem.

Poszarpane ubrania, krata, przebarwienia, dekonstrukcja, kołnierzyki w różnych miejscach, przesunięcia mankietów i niewykończone brzegi – to wszystko już było. Do kompletu można dorzucić wszechobecne trupie czaszki, ćwieki, nity, zatrzaski, metalowe zamki i pionowe paski. To ulubione patenty nie tylko Westwood, ale również Alexandera McQueena, All Saints, Ricka Owensa, Rei Kawakubo z Comme Des Garcons i Johna Galliano.

W jesienno-zimowych kolekcjach bunt to wyjątkowo wyraźna tendencja. Donatella Versace proponuje krótkie kraciste kurtki, skórzane wąskie spodnie i dużo biżuterii, Heidi Slimane odświeża elegancką francuską markę Saint Laurent grungowymi rozciągniętmi swetrami i naćwiekowanymi glanami. Anthony Vaccarello swoje krótkie skórzane spódnice ozdabia mnóstwem metalowych oczek, a Jean Paul Gaultier bawi się fasonem kultowej skórzanej ramoneski. Okazuje się, że nie tylko młode pokolenie lubi taką nonszalancję. Nawet pielęgnujący “żakietową elegancję” Karl Lagerfeld w najnowszej kolekcji Chanel sięga po zbuntowaną estetykę – krótkie spódniczki, kozaki za kolano i dużo asymetrycznych łańcuchów.

Co zrobić, żeby stylowo się zbuntować? Skórzane kurtki łącz z szyfonami i koronkami, poszarpane T-shity z nadrukami noś z czarnymi rzeczami i błyszczącą biżuterią. Do wąskich spodni zakładaj szpilki, a ciężkie glanowate buty noś z rozkloszowanymi, lekkimi spódnicami. Nie przebieraj się za punkówę, tylko zainspiruj się nią. Łącz ubrania na zasadzie kontrastów. Tradycyjnie to najlepszy sposób na modę.