Blisko ludziMonika Miller chciała zrobić sobie rzęsy. Teraz ostrzega fanki

Monika Miller chciała zrobić sobie rzęsy. Teraz ostrzega fanki

Monika Miller opowiedziała na Instagramie o tym, że chciała odwiedzić salon piękności i zrobić sobie mały prezent. Influencerka zdała relację z wydarzenia - nie wszystko poszło zgodnie z planem.

Monika Miller opowiada, co się jej stało po przedłużaniu rzęs
Monika Miller opowiada, co się jej stało po przedłużaniu rzęs
Źródło zdjęć: © Instagram | Monika Miller

05.09.2022 | aktual.: 06.09.2022 09:25

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Monika Miller zgromadziła na Instagramie spore grono obserwatorów. To właśnie poprzez media społecznościowe celebrytka dzieli się z fanami wyrywkami ze swojej codzienności, a także zdaje relację z dość nietypowych wydarzeń. Ostatnio Monika przeszła coś, czego nikomu się nie życzy - prosty zabieg w salonie urody przysporzył jej pewnych kłopotów, o których napisała w najnowszym wpisie.

"Czuję się, jakby ktoś mnie uderzył w twarz"

Niestety takie zabiegi, jak przedłużanie czy zagęszczanie rzęs czasem mogą pójść nie po naszej myśli. Przekonała się o tym Monika Miller, która najwyraźniej ma bardzo delikatną, wrażliwą lub po prostu alergiczną skórę. Po wykonaniu zabiegu influencerka zaczęła się źle czuć, co zrelacjonowała w sieci.

"Chciałam sobie zrobić prezent i poszłam na rzęsy. Oczywiście musiałam dostać zakażenia i teraz czuję się, jakby ktoś mnie uderzył w twarz. Mam nadzieję, że wasz poniedziałek zaczął się milion razy lepiej" - napisała Miller na Instagramie.

My natomiast mamy nadzieję, że sprawa została zgłoszona kosmetyczce, która przeprowadziła zabieg. Przy wrażliwej skórze niestety trudno jest przewidzieć jej reakcję na podobne działania. Pozostaje nam życzyć Monice szybkiego powrotu do formy!

Odwiedzasz kosmetyczkę? O tym pamiętaj

Przed przeprowadzeniem zabiegów kosmetycznych warto skonsultować się z odpowiednim lekarzem i wykonać próby uczuleniowe, aby uniknąć kryzysowych sytuacji. Kiedy odwiedzamy salon urody, specjalistce, która będzie przedłużać nam rzęsy czy nakładać maseczki i oczyszczające peelingi trzeba od razu dać znać, czy jesteśmy na coś uczuleni, a także powiedzieć, czego nasza skóra nie lubi i na co reagujemy nadwrażliwie. Zawsze lepiej jest zapobiegać, niż leczyć i radzić sobie ze skutkami ubocznymi, którym łatwo można było zaradzić.

Właśnie trwa plebiscyt WP Kobieta #Wszechmocne2022. Zapraszamy do zgłaszania swoich nominacji w formularzu poniżej:

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Kobieta
monika millerself carezabiegi kosmetyczne
Komentarze (26)