Blisko ludziMonika Miller wróciła do normalnego życia. Poza szpitalnymi murami dochodzi do siebie

Monika Miller wróciła do normalnego życia. Poza szpitalnymi murami dochodzi do siebie

Monika Miller w ostatnim czasie miała wiele problemów zdrowotnych. Przez długi czas lekarze nie mogli postawić jednak właściwej diagnozy. Podejrzewano, że cierpi na nowotwór, ostatecznie stwierdzono u niej rzadką, nieuleczalną chorobę reumatyczną. Aktualnie artystka przebywa w domu i planuje swoją przyszłość.

Monika Miller
Monika Miller
Źródło zdjęć: © fot. AKPA

05.01.2022 11:06

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

"Tak bardzo nie wiemy, co jest nam pisane, że warto odłożyć spory, kłótnie, obowiązki, telefon i cieszyć się czasem" – napisała Monika Miller 24 grudnia i opublikowała na swoim profilu na Instagramie zdjęcie przy drzewku bożonarodzeniowym. Artystka cieszy się spotkaniami z rodziną i podejmuje już pierwsze aktywności zawodowe. Ostatnie miesiące były dla niej ciężkie, ale z optymizmem patrzy w przyszłość.

Diagnoza Moniki Miller

Jak wspominaliśmy, Monika Miller podczas pobytu w szpitalu czekała na diagnozę, która będzie przyczynkiem do rozpoczęcia właściwego leczenia. Początkowo lekarze podejrzewali u niej nowotwór, jednak później odrzucili tę hipotezę. Ostatecznie ustalono, że celebrytka cierpi na zapalenie przełyku, wrzody żołądka oraz nadżerki przełyku. Wykryto u niej też guza grasicy, a w jej krwi znaleziono prątki gruźlicy. Oprócz tego u Moniki Miller stwierdzono fibromialgię — rzadką, nieuleczalną chorobę reumatyczną tkanek miękkich, która to odpowiada za uczucie ciągłego zmęczenia.

W jednym z wywiadów Monika Miller wspomniała, że pomagają w tym schorzeniu jedynie leki psychiatryczne. Organizm tak działa, że człowiek chory non stop odczuwa ból.

Powrót do normalnego życia

"Wróciłam po chorobie na próby. Dzisiaj pierwszy raz. Nie jest to "hopsiup" ale mam nadzieję, że wszystko jakoś się ułoży, bo jeszcze w tym miesiącu pierwszy koncert! Zbieram siły i się przygotowuje. W przyszłym tygodniu powiem co gdzie i jak" - napisała wnuczka byłego premiera na Instagramie.

Widać, że stara się żyć normalnie i mimo choroby być aktywna zawodowo. 26-latka po ciężkich przeżyciach wraca do codzienności sprzed pobytu w szpitalu.

Zapraszamy na grupę FB - #Samodbałość. To tu będziemy informować na bieżąco o wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was!

Komentarze (8)