Motanki, czyli słowiański duch zaklęty w lalkach. Etniczne rytuały wracają do naszych domów
Prawdopodobnie każdy z nas, chociażby przypadkiem, widział lub trzymał w ręku motankę— ludową, materiałową lalkę spełniającą marzenia. Chociaż często traktowana jako dekoracja domu, dziś wraca do łask i przeżywa prawdziwy renesans.
Słowiańska duchowość, na długi czas zapomniana, dziś przeżywa swój ponowny rozkwit. Polacy sięgają do własnego bogactwa kulturowego, które dla wielu jest bliższe i bardziej atrakcyjne niż to orientalne, które przybyło do nas z zagranicy. Oferta na rynku jest naprawdę imponująca, a lalki mocy, zajmują w niej szczególne miejsce.
- Motanki są domeną kultury wschodniej — tłumaczy Kasia Dorota z Urban Magia, która jak przyznaje, pomimo że dziś na co dzień zajmuje się ich tworzeniem, po raz pierwszy usłyszała o nich stosunkowo niedawno, będąc na Białorusi.
Motanki, czyli lalki motane z kawałków materiałów z charakterystyczną "pustą twarzą" i wiejskim stroju, były używane jako amulet szczęścia i ochrony przed złem. Na popularność motanek wpłynęła ich powszechna dostępność: tworzone przez kobiety z dostępnych pod ręką niepotrzebnych skrawków tkanin, nie wymagały posiadania nożyczek i igieł, były łatwe do zrobienia i skrojone na wymiar indywidualnych potrzeb ich właścicielek.
Historia szeptana
Wielu rzeczy możemy się tylko domyślać, bo wiemy o nich stosunkowo niewiele z racji skąpych źródeł, przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie. - Z jednej strony jest to piękne, że ta tradycja była przekazywana w ten sposób, z drugiej strony do dziś zachowało się zbyt mało informacji, by dokładnie poznać jej szczegółowe znaczenie sprzed lat. Motanki były domeną kobiet, a warto zauważyć, że do XX wieku to przeważnie mężczyźni byli etnografami — tłumaczy.
Wróżka Nadina, specjalistka od przeprowadzania rytuałów z lalkami motanymi tłumaczy, że motanki były obecne w jej życiu już od dziecka, gdyż tworzyły je jej mama i wcześniej babcia. - Obecnie zainteresowanie motankami jest bardzo duże. Moi klienci coraz częściej korzystają z takich obrzędów, wierząc, że pomogą im one w spełnieniu marzeń o miłości, zdrowiu, finansach — wyjaśnia.
- Motanki wypełnione ziołami miłości działają cuda i przyciągają drugie połówki pomarańczy lub uzdrawiają obecne relacje damsko-męskie. Jest tylko jeden warunek: musi być czyste serce, a motanka nigdy nikomu nie odmówi pomocy — zapewnia wróżka, która na specjalne potrzeby klientów tworzy lalkę i odprawia magiczny rytuał.
- Po wykonaniu motanki odprawiam dwunastogodzinną ceremonię intencyjną, żeby wzmocnić jej działanie — tłumaczy dodając, że po realizacji danej intencji jej klienci wracają po więcej.
Jedna lalka, jedno życzenie
Lalki dzielą się w zależności od ich przeznaczenia.
- Przystępując do pracy nad lalką, staram się przeprowadzić klientów przez proces realizacji tego marzenia. Pomagam je zwerbalizować, by było mierzalne. Motanki są tutaj dodatkowym wzmocnieniem — objaśnia autorka Urban Magia, kolejno tłumacząc znaczenie poszczególnych rodzajów lalek.
Tak więc żadanica — od słowa "żadanie", czyli życzenie, ma nam móc osiągnąć wyznaczony cel. Staje się fizycznym przedmiotem, przypominającym o podjętej decyzji. Malutkie otulaczki, wieszane nad kołyską, mają za zadanie chronić dziecko przed urokami i ogólnie pojętymi złymi zdarzeniami. Z kolei podróżki — maleńkie lalki wkładane w mały woreczek, który można było wszędzie ze sobą zabrać, miały pomagać podróżnym odnaleźć ich drogę. Nie chodzi tutaj jednak o osiągnięcie samego celu podróży, a raczej służenie jako towarzyszka w drodze do stawania się i samorealizacji.
- Moją ulubioną motanką jest lalka przejścia. Jest dwustronna, oznacza moment przejścia ważnego etapu, dlatego też często była podarunkiem z okazji ślubu, który był kiedyś najważniejszym z takich wydarzeń w życiu kobiety.
Lalki przejścia są zamawiane np. na pierwszą miesiączkę, aby ten ważny moment nie prześlizgnął się niepostrzeżenie w codzienność — tłumaczy Kasia Dorota. Dalej mamy nierozłączki, które łączą dwoje ludzi podczas ślubu, ziarnuszki, pękate lalki pełne ziaren zbóż, a więc wypełnione symbolicznym złotem wsi, niosące symbolikę obfitości.
Karmicielki - malutkie laleczki z wielkim biustem, mające nam zapewnić doświadczenie obfitości w życiu. Jak podkreśla specjalistka są przeznaczone nie tylko dla matek karmiących, o czym świadczą uniesione w górę ręce lalki. - Tak ułożone ręce, z kobiecego punktu widzenia uczą nas, by przyjmować. Najpierw musimy siebie nakarmić, a dopiero potem innych. Jest to bardzo pozytywna lalka, ale jednocześnie dla wielu kobiet dość trudna.
Pożegnanie jako proces
Co zrobić z motanką, która już spełni swoje zadanie? Zalecane jest, aby po spełnieniu marzenia pożegnać się z nią.
- Pożegnanie jest kwestią indywidualną. Kiedyś się je paliło — opowiada Dorota. Dziś wiele się zmieniło i każdy żegna się z lalką na swój sposób.
- Obecnie odkłada się je na półkę, zakopuje w ziemi albo topi. Można też przebrać lalkę na nowo i zrobić symboliczny zabieg magiczny, nadając jej nowe znaczenie. Ostatnio kilka kobiet pochwaliło się, że po tym jak motanka spełniła swoje zadanie, podarowały ją komuś innemu. To jest fascynujące, bo nie słyszałam o tym wcześniej - zachwyca się autorka Urban Magia.
Zapraszamy na grupę FB - #Wszechmocne. To tu będziemy informować na bieżąco o terminach webinarów, wywiadach, nowych historiach. Dołączcie do nas i zaproście wszystkie znajome. Czekamy na was! Chętnie poznamy wasze historie, podzielcie się nimi z nami i wyślijcie na adres: wszechmocna_to_ja@grupawp.pl.