Blisko ludziMotywacja do pracy po urlopie

Motywacja do pracy po urlopie

Motywacja do pracy po urlopie
Źródło zdjęć: © Jupiterimages
11.09.2009 14:49, aktualizacja: 21.06.2010 15:47

Po wakacjach odczuwasz skutki stresu pourlopowego, który może objawiać się nerwowością, drażliwością, kłopotami ze snem, przygnębieniem i zmęczeniem.

Pierwszy dzień w pracy po powrocie z wakacji. Wchodzisz do biura, witasz się z kolegami, siadasz za biurkiem, włączasz komputer i... masz ochotę uciec. Nic Ci się nie chce. Nagły powrót do obowiązków po wakacjach może okazać się bardzo przykrym doświadczeniem.

Czasami już po kilku dniach od urlopu jesteś zestresowany i znowu zmęczony. Masz problemy z motywacją i ochotą do pracy, a wizja kolejnych miesięcy w pracy nie napawa Cię optymizmem. Jednym słowem - w pierwszych dniach pracy trudno o entuzjazm i mobilizację do pracy na wysokich obrotach. Dlaczego tak się dzieje? Po wakacjach odczuwasz skutki stresu pourlopowego, który może objawiać się nerwowością, drażliwością, kłopotami ze snem, przygnębieniem i zmęczeniem. Po powrocie z wakacji ważne jest „wyhamowanie powakacyjne”, czyli stopniowy powrót do rzeczywistości, obowiązków i pracy.

Źle znosimy sytuację, kiedy po urlopie od razu musimy rozpocząć pracę i rzucić się w wir obowiązków, spotkań z klientami, rozmów z szefem. To szok dla organizmu. Są wśród nas osoby, które już na kilka dni przed końcem urlopu czują ściskanie w żołądku, stają się poirytowane i nerwowe. Podświadomie organizm daje sygnały, że nie chce „wracać do rzeczywistości”. Jak więc możemy wzbudzić w sobie na nowo motywację i chęć do pracy?

Oto podstawowe kroki w utrzymaniu motywacji

Daj sobie czas

Warto dać sobie czas na powrót do pracy na normalnych obrotach i zaakceptować zjawisko stresu pourlopowego oraz towarzyszące mu lekkie rozleniwienie czy spadek nastroju. Nie rzucaj się więc pierwszego dnia w pracy w wir obowiązków i zadań. Przeznacz pierwsze dni na np. porządkowanie zaległych papierów na biurku, przejrzenie poczty oraz uporządkowanie spraw od najważniejszych do najmniej ważnych. Zaległości nadrabiaj powoli, ale za to systematycznie. Jeśli to możliwe, w pierwszych dniach po urlopie, nie negocjuj ważnych umów z klientami i nie podejmuj poważnych decyzji typu ”pójdę do szefa po podwyżkę”.

Ustal cel

Motywacja to pewien stan mobilizacji naszego organizmu, który z reguły ukierunkowany jest na jakiś cel. Opracowuj więc plan działania i spróbuje za wszelką ceną osiągać ten postawiony sobie cel. Jak to zrobić? Ważne jest nie tylko dokładne poznanie celu i przekonanie się, czy chcemy go osiągnąć, nadrzędną sprawą jest umiejętne jego sprecyzowanie, po to by stał się skutecznym narzędziem naszej motywacji. Tu z pomocą przychodzi nam teoria zaczerpnięta z dziedziny zarządzania zwana teorią S.M.A.R.T. Koncepcja ta jest zbiorem pięciu postulatów dotyczących cech, którymi powinien się charakteryzować poprawnie sformułowany cel, by był skutecznym motywatorem do pracy.

I tak po pierwsze cel powinien być prosty, czyli jego zrozumienie nie powinno stanowić kłopotu, a sformułowanie powinno być jednoznaczne i nie pozostawiać miejsca na luźną interpretację np.: „Chcę zawalczyć o awans i by to osiągnąć muszę się doszkolić” . Następnie cel musi być mierzalny, a więc tak sformułowany, by można było liczbowo wyrazić stopień jego realizacji. Np.: „Codziennie po pracy będę poświęcał godzinę na czytanie odpowiedniej lektury fachowej i znajdę w przeciągu 2 tygodni odpowiednie szkolenie lub kurs”. Kolejną kwestią jest realizm celu. Cel powinien być realistyczny, czyli musimy być przekonani, że mamy do jego realizacji wystarczające umiejętności oraz wiedzę. Albowiem zbyt ambitny cel podkopie naszą wiarę w jego osiągnięcie i tym samym zmniejszy naszą motywację do jego realizacji.

Zastanów się więc czy rzeczywiście masz predyspozycje do wymarzonego stanowiska i czy masz czas na dodatkowe szkolenia i kursy? Następnie warto określić istotność celu. Powinien on stanowić dla nas określoną i cenną wartość. Na przykład: Chcę awansować, bo dzięki temu rozwinę się zawodowo, będzie to dla mnie okazja so sprawdzenia się w nowej sytuacji. Na koniec warto określić dokładny horyzont czasowy, w jakim zamierzamy ten cel osiągnąć. Niech to będzie na dwa dni przed wyznaczonym przez szefa terminem. Tak opracowany cel zmobilizuje nas i zwiększy nasze zaangażowanie, a zakończenie go przed terminem pozwoli na ewentualne poprawki.

Dbaj o ciało

Siedzenie osiem godzin przed komputerem nawet z największego entuzjasty pracy po kilku miesiącach zrobi stale narzekającego malkontenta. Człowiek, by dobrze i efektywnie pracować, potrzebuje ruchu. Dlatego warto nawet w czasie pracy wykorzystać każdą nadarzającą się okazje na np. krótki spacer do pobliskiego kiosku. Bo nic tak nie ładuje energią, jak odrobina wysiłku. Rozumieją to już pracodawcy w zachodniej Europie i często otwierają w swoich firmach siłownie, gdzie pracownicy mogą np. biegać na sztucznej bieżni.

Okazuje się bowiem, że po takim biegu wzrasta koncentracja, poprawia się pamięć i człowiek staje się też bardziej kreatywny i zmobilizowany do dalszej pracy. Jednak znacznie ważniejszy, by się zmotywować, jest wysiłek po pracy. A więc zacznij np. jeździć na rowerze, chodzić na spacery, czy zapisz się na kurs tańca. Regularne uprawianie sportu stymuluje wydzielanie tzw. hormonów szczęścia - endorfin, co znaczy, że oprócz większej motywacji i ochoty do pracy, zyskujesz też świetne samopoczucie.